Doceniam poczucie humoru Kolegi Poety
Jeśli dobrze odczytuję zamiary
tytuł miał kontrastować z urodą otoczenia :)
2017-11-25 10:46:59
jalis
Niezupełnie, Pawle...
To zdjęcie motoryzacyjno-matematyczne, na podstawie prostego wzoru: d*(a+b)/c gdzie:
a - ilość drzew iglastych
b - ilość drzew liściastych
c - objętość mgły (m3)
d - długość drogi (m)
można obliczyć ładowność tego pojazdu w kg.
Też Ci wyszło 2950? Dużo? Teraz trzeba uwzględnić liczbę pasażerów w pojeździe (jak sam widzisz dwóch dorosłych mężczyzn i pies), czyli dzielimy przez dwa i pół, oraz pomnożyć przez 0,8 - tzw. współczynnik sytości - chłopy są po śniadaniu, pies jest głodny.
Wynik to potwierdzenie tego, że jest to auto dostawcze bo osobowy by się rozkraczył, a ciężarowy weźmie dużo więcej.
I właśnie o tym jest to zdjęcie, stąd tytuł... -:D
O Poeto, błądzić jest rzeczą ludzką :)
Tu nie pomogliby mi nawet Agatha Christie i porucznik Borewicz w ustaleniu motywów.
Teraz gdy już mam przybliżenie w temacie to dopatruję się braku uwzględnienia pochyłości terenu w obliczeniach hehe...
A Agatha by zapytała:.... zaraz, a dlaczego pies był głodny?
Jeśli dobrze odczytuję zamiary
tytuł miał kontrastować z urodą otoczenia :)
To zdjęcie motoryzacyjno-matematyczne, na podstawie prostego wzoru: d*(a+b)/c gdzie:
a - ilość drzew iglastych
b - ilość drzew liściastych
c - objętość mgły (m3)
d - długość drogi (m)
można obliczyć ładowność tego pojazdu w kg.
Też Ci wyszło 2950? Dużo? Teraz trzeba uwzględnić liczbę pasażerów w pojeździe (jak sam widzisz dwóch dorosłych mężczyzn i pies), czyli dzielimy przez dwa i pół, oraz pomnożyć przez 0,8 - tzw. współczynnik sytości - chłopy są po śniadaniu, pies jest głodny.
Wynik to potwierdzenie tego, że jest to auto dostawcze bo osobowy by się rozkraczył, a ciężarowy weźmie dużo więcej.
I właśnie o tym jest to zdjęcie, stąd tytuł... -:D
Pozdrawiam :))))
Tu nie pomogliby mi nawet Agatha Christie i porucznik Borewicz w ustaleniu motywów.
Teraz gdy już mam przybliżenie w temacie to dopatruję się braku uwzględnienia pochyłości terenu w obliczeniach hehe...
A Agatha by zapytała:.... zaraz, a dlaczego pies był głodny?