Cenię autorów, którzy widzą więcej niż przeciętny fotograf... ile razy przeszedłem obok takiej gry świateł? Przecież mieszkam w dużym mieście, wystarczy przejść się popołudniem lub rano, by takie kompozycje świetlne mieć na wyciągnięcie migawki... A jednak ja ich nie mam, nie dostrzegam. Ty autorze widzisz je perfekcyjnie i w smakowty sposób podajesz. Przeciętny fotograf serdecznie gratuluje :-)
Na tym polega właśnie istota różnorodności w fotografii - jeden w mig zauważy coś, w co inny może wpatrywać się godzinami i nie dostrzec nic ciekawego :)
Zależność występująca chyba w każdej foto-kategorii ;)
Zależność występująca chyba w każdej foto-kategorii ;)
Gratuluje GW :)