Kawał ptaka, aż dziw bierze, że go te trzcinki utrzymały.
Świetne środowiskowe zdjęcie. Pięknie światło wydobyło rysunek na piórach. I ten błysk w oku.
Zapraszam do ulu, będzie umilał mi zimę. Tak jak wiosną jego buczenie umilało mi wieczorne spacery nad stawem :)
2024-12-13 19:17:02
panthomas
Dziękuję. Wielki to ptaszor, faktycznie. Nie jakaś tam wąsatka. Dzierży kilka trzcinek, niczym wiązkę. Gdyby był lód, to może wyszedłby z ukrycia i byłby na czystej pozycji, ale trudno liczyć na taki splot korzystnych okoliczności. :)
Pewnie kiedyś wyjdzie. Nie można mieć wszystkiego, bo byłoby zbyt łatwo :)
I tak miałeś dużo szczęścia, że słońce zaświeciło. Ja już nie pamiętam jak słoneczny dzień wygląda.
Wąsatki fajne ptaszki. Niestety nie widuję ich od wiosny.
2024-12-14 14:09:56
panthomas
Fakt. Muszę go rozpracować. Wąsatki są, ale częściej je słyszę, niż widzę. Niekiedy siadają bardzo blisko, ale w trzcinowisku zawsze coś przeszkadza. :)
Świetne środowiskowe zdjęcie. Pięknie światło wydobyło rysunek na piórach. I ten błysk w oku.
Zapraszam do ulu, będzie umilał mi zimę. Tak jak wiosną jego buczenie umilało mi wieczorne spacery nad stawem :)
I tak miałeś dużo szczęścia, że słońce zaświeciło. Ja już nie pamiętam jak słoneczny dzień wygląda.
Wąsatki fajne ptaszki. Niestety nie widuję ich od wiosny.