Z różnych pięknych ptaków , które Autor pokazuje, to jeden z moich ulubionych. Świetna odsłona - piękne kolory, zgrabna kompozycja, błysk w oku modela. A ta muszelka w GO jak wisienka na torcie. Ożyły dziecięce wspomnienia. Aż by się chciało pobuszować w tych morskich skarbach. A nóż, znalazłby się jakiś bursztynek. A może jakaś okrągła blaszka... :)
Do ulu zapraszam śniegułę.
2024-11-19 19:45:17
panthomas
Dziękuję. Miło mi. Zamelduję przy okazji, że śnieguły już są, ale to ujęcie pochodzi z innej, choć również listopadowej sesji (muszelkowych znalazło by się jeszcze parę). Ostatnio pogoda bardzo kapryśna i na takie warunki na razie nie można liczyć. Krótkie przebłyski słońca podświetliły mi wprawdzie zimorodka na trzcince i parę krakw na wodzie, ale bez cudów. Czekam na zimę. :)
Dziękuję za meldunek. :)
Cieszę się, że coś zaczyna się dziać. Będzie co oglądać na zdjęciach, bo u mnie w naturze na razie bieda.
Patrzę na ogniskową i nasuwa się pytanie. Śnieguły nie są bardzo płochliwe, czy jakieś sprytne ubranko z muszelek sobie Autor zrobił?
2024-11-19 20:04:07
panthomas
Meldunek? Ku chwale...Natury. :) Śnieguły nie wymagają kamuflażu, ale nie można liczyć na sukces przy fotografowaniu z podchodu. Odlecą nieco dalej. Żerują, przemieszczając się wzdłuż linii brzegowej. Z odpowiednim wyprzedzeniem należy więc położyć się i czekać aż znajdą się w zasięgu. Zdarza się, że dosłownie wchodzą w obiektyw (poniżej minimalnej odległości ostrzenia). W mojej lokalizacji utrudnieniem mogą być surferzy, turyści i psy. Oczywiście nie zawsze ptaki dopisują. Gdy jest za duży ruch odlatują przez Zatokę do Jastarni.
Do ulu zapraszam śniegułę.
Cieszę się, że coś zaczyna się dziać. Będzie co oglądać na zdjęciach, bo u mnie w naturze na razie bieda.
Patrzę na ogniskową i nasuwa się pytanie. Śnieguły nie są bardzo płochliwe, czy jakieś sprytne ubranko z muszelek sobie Autor zrobił?
Wielkie gratulacje!
Pozdrawiam mijając na korytarzu ;)