Veni, vidi, vici

Autor powinien częściej szufladę uchylać.
Zdjęcie - marzenie. Piękny ptak, wspaniała oprawa. Poza ptaszka, pastelowe kolory, kompozycja i ten delikatny szron - wszystko mnie zachwyca.
Pozwolę sobie do ulu przygarnąć :)

Dziękuję za sympatyczne przyjęcie zdjęcie. Kiedyś długo fotografowałem te sikory. Co do szuflad, to trochę nad nimi nie panuję. :)

Świetne

Dziękuję. :)

Szuflada plus minus zna się na porach roku. Podpinam się pod powyższe opinie!

Dziękuję. Mam pewne miejsce na czubatki, ale dawno tam nie zaglądałem z aparatem. Skądinąd to bardzo sympatyczne i dosyć śmiałe, pierzaste maluchy. :)

Rewelacyjne :)

Dziękuję. :)

Ja kiedyś też nie panowałam. Teraz staram się sprzątać regularnie. Z reguły gdy aura podła zniechęca do biegania po krzakach. Czasem sobie jakiegoś robaka w złocie na rozweselenie znajdę :)

Czubatkę widziałam raz w ciemnym borze sosnowym. Fotki na pamiątkę. O takiej jak powyższa marzę i śnię :)

W mojej lokalizacji występują w różnorodnym środowisku. Są to zarówno lasy mieszane, jak i iglaste.

Władca szyszek :)
Wspaniałe ujęcie.

Dziękuję. Byłem blisko. Ptaszek na to pozwalał. :)

Pięknie

Dziękuję. :)

Gratulacje ZD!

Bardzo dziękuję. Miłe zaskoczenie. :)

Dla mnie zero zaskoczenia :)
Gratuluję i trzymam kciuki za drugą blaszkę !

Dziękuję. Byłoby miło pewnie, ale ta ptaszyna dwóch już nie udźwignie. Pozdrawiam. :)

Jak nie udźwignie to sobie na gałązce powiesi :)

Cóż mogę odpowiedzieć? Dziękuję. :)

Gratuluję !

Dziękuję. :)