Plus 20 stopni, a u niektórych śnieg. I narzekanie, że warunki nie takie ... :) Publikuj ten dynamiczny obrazek :-)
2025-03-06 16:52:24
meczata
Tak sobie dziś łeb na ogródku przegrzałam, że musiałam sięgnąć po coś dla ochłody. A że lodów w domu nie mam padło na zimowe żurki :)
Dzięki za publikuj :)
Obstawiam tego ktory jeszcze nie rowinal skrzydel, drugi niepotrzebnie marnuje energie przed startem, no ale zdaje sie bardziej robi te fote.:)
Publikuj, bez wzgledu na wynik.:)
2025-03-06 16:54:31
meczata
Nie wiem, który był pierwszy, ale obydwa dotarły do wiosennej krainy i mają się całkiem dobrze. Sądząc po zachowaniu już im jaja w głowie :)
Dziękuję :)
Creme de la creme konfiguracji do startu w parze. Pięknie wyrysowane sylwetki, z których jeden w trakcie rozbiegu, a drugi tuż przed oderwaniem: pochylony, z uniesionymi skrzydłami. Symboliczne, niczym na japońskim drzeworycie, gdzie ruch jest nie tyle zamrożony, co uśpiony w chwili, dając wrażenie snu na jawie. Brakuje jedynie dźwięków koto, paradoksalnie nieśpiesznych, za to spójnych z woalem leniwie prószącego śniegu. Piękna obserwacja i taki sam obraz. Publikuj.
2025-03-06 18:29:18
meczata
Dziękuję bardzo za piękne słowa!
@panthomasie - Twoje komentarze są tak wysmakowane, że zawsze zawstydzona się czuję, że obraz nawet w połowie im nie dorównuje. Jakby na FF dawano wyróżnienia za komentarze dostałbyś Komentatora Roku :)
Jeśli kiedyś napiszesz książkę proszę o egzemplarz z autografem.
I wcale nie żartuję. Nic a nic.
Miałam wiele ujęć z tej sesji , ale właśnie to wydało mi się najzgrabniejsze. Miło, że Ci się podoba.
Za publikuj też oczywiście dziękuję :)
Nie dziwię się Twojemu wyborowi, bo to jest świetne choć nie wykluczam, że pozostałe z sesji również. Na komentatora raczej się nie nadaję. Przyczyna wielce prozaiczna - brak wiedzy merytorycznej w dziedzinie fotografii. Podziwiam Koleżanki i Kolegów, którzy w tej materii wypowiadają się tu bardzo rzeczowo. Co do książki, to szczerze podziwiam literatów, przede wszystkim za fantazję twórczą. Wprawdzie podjąłem kiedyś próbę napisania czegoś na kształt powieści, ale było to w czasach szkolnych. :) Któż z nas tego nie czynił? Inspiracją była twórczość Juliusza Verne'a, którym się wówczas zaczytywałem, a konkretnie "Pięć tygodni w balonie". Skończyło się na dwóch brulionach. Miło się wspomina, ale "rękopis" się nie ostał, zresztą był niedokończony. Przykro mi więc, że nie zaoferuję Ci egzemplarza z autografem, ale z przyjemnością pozdrawiam. :)
2025-03-06 21:18:11
meczata
"brak wiedzy merytorycznej" - Żarty się Kolegi trzymają.
Zresztą fotografia to nie tylko technikalia, to przede wszystkim przekaz i emocje.
A nikt tu nie potrafi tak pięknie o tym pisać jak Ty. Więc nie bądź taki skromny :)
Wiadomość o tym, że nic nie planujesz napisać, nieco mnie zasmuciła. Ale kto wie, może kiedyś...
Ja za powieści się nie brałam. Jak przystało na wrażliwą istotę płci odmiennej, bliżej mi było do poezji. Coś tam wylądowało w szufladzie, a potem w ognisku :)
Pozdrawiam z nie mniejszą przyjemnością :)
Dzięki za publikuj :)
Publikuj, bez wzgledu na wynik.:)
Dziękuję :)
@panthomasie - Twoje komentarze są tak wysmakowane, że zawsze zawstydzona się czuję, że obraz nawet w połowie im nie dorównuje. Jakby na FF dawano wyróżnienia za komentarze dostałbyś Komentatora Roku :)
Jeśli kiedyś napiszesz książkę proszę o egzemplarz z autografem.
I wcale nie żartuję. Nic a nic.
Miałam wiele ujęć z tej sesji , ale właśnie to wydało mi się najzgrabniejsze. Miło, że Ci się podoba.
Za publikuj też oczywiście dziękuję :)
Zresztą fotografia to nie tylko technikalia, to przede wszystkim przekaz i emocje.
A nikt tu nie potrafi tak pięknie o tym pisać jak Ty. Więc nie bądź taki skromny :)
Wiadomość o tym, że nic nie planujesz napisać, nieco mnie zasmuciła. Ale kto wie, może kiedyś...
Ja za powieści się nie brałam. Jak przystało na wrażliwą istotę płci odmiennej, bliżej mi było do poezji. Coś tam wylądowało w szufladzie, a potem w ognisku :)
Pozdrawiam z nie mniejszą przyjemnością :)