:) obecnie nie mam czasu na takowe - wchodzę podstępem (na listonosza albo śmieci) na klatkę schodową, walę piętnaście fot w każdą stronę świata, i spierniczam do następnej, potem podstawowe wywołanie w LR i wysyłka w świat. Taka fotografia partyzancka. :)
zastanawiałem się nad dolnym cięciem,
ale jak skumałem relację kierunku ramion z kierunkiem elementów tła
-jest oki :)
(udanych testów oświetlenia:)