Jeszcze raz tu jestem, żeby dać złotko bo niesamowite zdjęcie. Coś pięknego tak uchwycić motyla. Pozdrawiam serdecznie
2025-10-14 22:09:09
damianski
Dziękuję Ci bardzo! Zapewne Cię to nie zdziwi, ale sesja z dwóch posiedzeń miała ponad 1000 zdjęć :-) Nie jest łatwo tych skubańców złapać w sensowny kadr w locie. Chyba jaskółki łatwiejsze :-)
Fotka moich marzeń. Cytrynek do mnie zalatywał, ale wtedy ganiałam za fruczakiem. Mam do niego jakąś dziwną słabość. Jak się chciałam za cytrynka zabrać, to się na mnie wypiął obrażony. :)
2025-10-14 22:13:53
damianski
Bardzo pomocna jest poduszeczka po tyłek oraz kufelek piwa dla uspokojenia nerwów. Polecam :-
) Fruczaka widziałem w tym roku pierwszy raz - kręcił się przy jakiś nieznanych mi ozdobnych roślinkach, ale było to już pod wieczór, wiec na obserwacji się skończyło.
Po piwku to mogłabym robić jedynie mototypie ;)
Fruczaki przez lata widywałam tylko wieczorami. W tym roku przylatywał w samo południe. Zamiast walki z czasem, miałam walkę z ostrym światłem. Już nie wiem co gorsze.
2025-10-14 22:56:02
damianski
Nie od dziś wiadomo, że fotografowi nie dogodzisz. A taki od przyrody to wiecznie niezadowolony :-)
Piękne!
) Fruczaka widziałem w tym roku pierwszy raz - kręcił się przy jakiś nieznanych mi ozdobnych roślinkach, ale było to już pod wieczór, wiec na obserwacji się skończyło.
Fruczaki przez lata widywałam tylko wieczorami. W tym roku przylatywał w samo południe. Zamiast walki z czasem, miałam walkę z ostrym światłem. Już nie wiem co gorsze.