Ałć...druga gafa po powrocie. Widać straciłam umiejętność oznaczania ptaszków po sylwetce muszej, jak i roślin po patykach. Obiecuję się poprawić :)
Teraz przynajmniej wiem co się stało ze szczygłami z moich trzech miejscówek. Kolega sobie przygarnął. Pewnie na jakąś magiczną karmę się zwabił.
Wracam do tej chwili wielokrotnie. Tak nastrojowy, piękny obraz, powinien być co najmniej w GN. Szczerze, gdyby to odemnie zależało promował bym ten obraz do GW.
2021-12-01 22:53:32
damianski
Dziękuję - wielka przyjemność przeczytać taki komentarz :-) Nie jestem obiektywny jako autor, ale mam je od kilku dni na tapecie i jeszcze mi się nie znudziło :-)
Wiesz co ci powiem, dziś też je miałem otworzone na PE kilka godzin, robiłem małą modernizację obok i co chwilę spoglądając, kojąco działał na mój nastrój ten "romantyczno-szopenowsko" powstańczy obrazek.
2021-12-01 23:15:20
damianski
Nie przesadzaj z ilością godzin, bo długotrwała melancholia w tak krótkie dni może być szkodliwa :-) :-) Może uda mi się trafić ten kadr w mroźny śnieżny i słoneczny poranek - wpadnie trochę zwykłego, banalnego optymizmu w tych smutnych czasach.
Ptaszki Autorowi dopisały. Szpaki?
Teraz przynajmniej wiem co się stało ze szczygłami z moich trzech miejscówek. Kolega sobie przygarnął. Pewnie na jakąś magiczną karmę się zwabił.
Kontra!
Ja myślałam , że tylko jedna kukułka. :)