Człeki się czepiają, boś na torbie zaoszczędził tudzież przysknerzył ...weź nieś przez miasto taki zakup w takiej...
Wiele się tu nie klei... Świnki się rozczulają, jakby wykastrowane z instynktu.
Ale gdybyś w ten wiersz dał choć wers, że to ręka która je karmiła rozczulenie miałoby sens.
Kompozycja spoko, światło i barwa na plus, widzę również czerpiesz z miziania włosia filtrami, brak trochę ostrości na Zwierzakach...
Nie ocenię bo mógłbyś poczuć się skrzywdzony srebrem z plusem :)
Wiele się tu nie klei... Świnki się rozczulają, jakby wykastrowane z instynktu.
Ale gdybyś w ten wiersz dał choć wers, że to ręka która je karmiła rozczulenie miałoby sens.
Kompozycja spoko, światło i barwa na plus, widzę również czerpiesz z miziania włosia filtrami, brak trochę ostrości na Zwierzakach...
Nie ocenię bo mógłbyś poczuć się skrzywdzony srebrem z plusem :)