mam podobne odczucia z wyróżnieniem jak @KeyToo, suka z małymi mało widoczna i może nie wszyscy ją dostrzegli, suka z małymi, zbieracz z dzieckiem, tło twarde jak samo życie, zdjecie bardzo wymowne chociaż technicznie budzi trochę zastrzeżeń
Troszkę za ciemno w tych ciemnościach przez co trudno zauważyć istotną treść zdjęcia, ale mimo to jestem na tak, za prawdę i za pokazanie jej bez rozczulania się zarazem.
Bez opisu lub szerszego kontekstu, ktory uzupelnialby to zdjecie i jednoczesnie mowil cos wiecej o ludziach ktorzy sa na zdjeciu (i jednoczesnie pokazal ze to nie zwykly "pstryk"), jest to dla mnie dokladnie jak fotografowanie ukradkiem zebrakow.
Zadnej prawdy tutaj nie ma.
Ja zwróciłam uwagę na inny szczegół. Na ścianie kontenera są dziecęce malunki: być może rodzina - mama, tata, plus dziecko. Są też inne postaci. Ten kontener jest więc tez miejscem zabawy dla dzieci. A może obrazy przedstawiają dziecęce marzenia?
W zestawieniu z obrazem w górnej części kadru jest to szczególnie smutne.
Śmietnik znajduje się na plaży (po lewej stronie kadru widać nawet ślady po cofniętej fali) , dzieci mają dużą wyobraźnię, potrafią z niczego zrobić spektakularne wydarzenie.
Widzę tu przewrotność sytuacyjną (obraz pokazuje ubóstwo). Ale są też pozytywne aspekty życia w tym kawałku obrazu - możliwe, że kontener na śmieci w chwilach zabawy jest dla dzieciaków wielkim okrętem pirackim, a suka spokojnie odpoczywa chroniąc się w cieniu - przy plaży płyną prądy rześkiego powietrza (w głębi lądu zazwyczaj jest zaduch), tym samym ma łatwiejsze warunki do chowu szczeniąt.
Chłopiec jest obserwatorem - być może "intruz" przeszkodził w fantazjowaniu wielkiemu odkrywcy?
Ode mnie KONTRA!
Dziękuję za wszystkie opinie komentarze , oczywiście są różne w zależności od wrażliwości , postrzegania świata . Ja tak postrzegam , tak jak na tym zdjęciu że życie to nie tylko sielanka to też prawdziwe ,,życie ''tych którzy nie mają nic , naprawdę nic , nie mają nic do jedzenia , nie maja rodziców , nie maja kąta żeby się ogrzać i dzielą życie z rodziną bezpańskich psów . Graffiti na pojemniku na śmieci to ich życie , marzenia, uśmiech ,zabawa dzieci to po prostu ich cały świat.Wiem że zdjęcie techniczne nie jest doskonałe , wykonałem je z naprawdę szybko jadącego pojazdu ale ta chwila nie że mnie zauroczyła ,ale wybitnie pokazała wszystko co napisałem wyżej ;suka walcząca o swoje młode w cieniu śmietnika , dziecko które jest za małe żeby walczyć o ,,swoje '' w śmietniku i ten kolorowy świat rysunku na śmietniku . Tym jednym ,,strzałem'' uchwyciłem prawie wszystko co zobaczyłem póżniej . Pozdrawiam !
Zadnej prawdy tutaj nie ma.
W zestawieniu z obrazem w górnej części kadru jest to szczególnie smutne.
Też jestem na tak.
Widzę tu przewrotność sytuacyjną (obraz pokazuje ubóstwo). Ale są też pozytywne aspekty życia w tym kawałku obrazu - możliwe, że kontener na śmieci w chwilach zabawy jest dla dzieciaków wielkim okrętem pirackim, a suka spokojnie odpoczywa chroniąc się w cieniu - przy plaży płyną prądy rześkiego powietrza (w głębi lądu zazwyczaj jest zaduch), tym samym ma łatwiejsze warunki do chowu szczeniąt.
Chłopiec jest obserwatorem - być może "intruz" przeszkodził w fantazjowaniu wielkiemu odkrywcy?
Ode mnie KONTRA!