Na oko a. wysokość, oraz b. przelot ponad drogą publiczną.
Niemniej mój poprzedni komentarz miał charakter nieinwazyjny :))
2020-04-16 21:06:21
zbuj2
Nie odbieram absolutnie tego pytania jako inwazyjne, ale też odpowiem a. wysokość lotu określają strefy lotnicze- tu akurat brak ograniczeń, oraz konieczność utrzymania drona w zasięgu wzroku, w tym przypadku było to około 250-300 m AGL, zatem był jeszcze widoczny, b. posiadane "świadectwo kwalifikacji operatora bezzałogowego statku powietrznego używanego w celach innych niż rekreacyjne i sportowe" pozwala na loty w miejscach i na sposób taki, którego nie wzbraniają aktywne strefy lotnicze, również nad drogami, szlakami wodnymi, budynkami( w tym miastami) itp. Nie posiadający takiego świadectwa mają rzeczywiście sporo ograniczeń, nawet niewielkimi zabawkami.
Niejeden by to "gwizdnal" na logo/podpis :)
PS. Wygląda na lot niezgodny z przepisami, no, chyba, że Autor licencjonowany jest :)
Oczywiście autor ma wszelkie potrzebne uprawnienia UAVO. A co tu mogło być niezgodne z przepisami?
Niemniej mój poprzedni komentarz miał charakter nieinwazyjny :))