opowieści z metra... cięte :)

Mimo wielości wątków tego nie kupuję (wybrałem z konkursu paluchy) z uwagi, na zapewne zamierzone, zamieszanie. Sory, ja na nie.

a mi się podobają te "gadające" głowy ... ciekawe jest również to, że ekspresja "każdej głowy" skierowana jest jakoby w inna stronę czy innym celu ... na tak więc jestem.

Masz rację Arturs, chociaż pozostanę przy swoim:) Byłbym dużo szczęśliwszy gdyby w centralnym dole ucięta głowa mogła pokazać się cała. Miałbym wątek, którego szukałem.

ja na tak

Dla mnie za duża przypadkowość, brak przypadkowości szczególnej, brak mz. zamysłu autora. Na nie.

I ja na tak... historia toczy się też poza kadrem )

do mnie przemawia, publikuj...

Tak ode mnie również. Niby rzeczywisty, ale całkiem odrealniony kadr pełen życia, ale i pustych spojrzeń, różnych kierunków, a także wytłumionych przez szybę i ograniczonych kadrem emocji.. Tak to czytam i podoba mi się..

Mnie również zatrzymało

Za publikacją

fajne interpretacje...dziękuję :)

A ja będę konsekwentnie na nie. Kompletnie nie widzę tu żadnej opowieści.
I mz. to jest przypadkowy kadr z metra. Wpuście mnie do metra do zrobie 100 podobnych ujęć i co - każde do GN?
Widzę ciekawe tamaty, np. to: Tag - koleś w okręgu odbicia. Albo to - Tag - krzycząca kobieta, też dobry temat.
Ale całościowo mz. to taki misz masz, gdzie autor pyknął fotę i nie wie w sumie czy coś wyjdzie i wyszło jak wyszło :)

czułam,ze tu się ta krytyka pojawi :))...głosy ZA bardzo cieszą, ale i krytykę przyjmuję... z pokorą :)...pozdrawiam

Tag 1: - Tag
I Tag 2: - Tag
P.S. Niech coś w końcu programista zrobi z tym, że po edycji komentarza kadry i tagi znikają :)