Dzięki Polun. Przyznaję, że i mnie ten płotek początkowo nieco irytował, nawet spróbowałem się go pozbyć "na szybko", by zobaczyć, czy rzeczywiście jego obecność ujmuje zdjęciu... Okazało się jednak - ku mojemu zaskoczeniu - że doszedłem do zgoła odmiennych wniosków ;). Raz, że brakowało mi jakiegoś pośredniego elementu oddzielającego drogę od trawy, a dwa - siatka i paliki przyjęły jednak całkiem sporo przyjemnego światła :).
Ale i tak bdb jest.