Mój idzie jak odkurzacz, ale kupki omija:)
Zrozumiałam przesłanie. Mam podobne zdanie. Ja każdą czereśnię sprawdzam, czy nie ma robaka, więc zapędzanie się w kierunku jedzenia robactwa mi nie grozi. Ale jak kto lubi niech je, czemu nie.
Jestem za wolnością wyboru w każdej dziedzinie życia.
Świetna praca, kultowe radio, ale doniczka mogłaby być gliniana. Nie mam nic przeciwko odmienności i upodobań kulinarnych. Czereśnie najczęściej jadam prosto z drzewa i nie przyglądam się im zbytnio.
2023-03-04 14:54:40
wildwhisper
Nic z tego! Zero kompromisu ;). Teraz gliniana doniczka a za chwilę robaki o smaku kurczaka ;)))
:)) Ponieważ "robal" niejednokrotnie przeobraża się w pięknego motylka, chrząszcza, ważkę...itp, bohatera tego zdjęcia czeka całkiem ciekawa przyszłość ;) Oby nadal rozwijał skrzydła.
2023-03-04 15:00:27
wildwhisper
A to też prawda!
Aż przypomniała mi się jedna z moich dawnych romantycznych fotografii pt. "Dragonfly stay and fly high in the air" ;)))
Mój pies bardzo lubi smaczki z owadów. I fruwa coraz wyżej :)
To tzw praca ku przestrodze ;))), abyśmy się za mocno nie rozpędzili w tej ewolucji i postępie...!!!
Zrozumiałam przesłanie. Mam podobne zdanie. Ja każdą czereśnię sprawdzam, czy nie ma robaka, więc zapędzanie się w kierunku jedzenia robactwa mi nie grozi. Ale jak kto lubi niech je, czemu nie.
Jestem za wolnością wyboru w każdej dziedzinie życia.
buziak :)))
Miłego dnia:)
Afrodyzjaki je... ! ;)
Dzięki :)
Aż przypomniała mi się jedna z moich dawnych romantycznych fotografii pt. "Dragonfly stay and fly high in the air" ;)))