To nie lustro. Tak maluje mój pancolar 50/1.8. A jak wiesz z doskoku tylko takie foty robię to używam pierścieni pośrednich, a one raczej nie pomagają uzyskać fajnej jakości. Z pozdrowieniem i bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie, bo przecież nie od dziś wiadomo, że to właśnie Ty mnie zainteresowałaś m42 w połączeniu z macro:)))
No co Ty! Nie wiedziałam. Nie zainteresowałam Cię więc zbytnio , bo rzadko takie robisz. Mogłam się bardziej postarać :)
Jak na m42 to żyleta. Moje obiektywy bardziej mydlą.
I nie chciałam spytać o lustro tylko o m42. Miałam ciężką noc i trochę jestem odklejona :)
Pozdrawiam serdecznie!
2020-07-03 09:28:50
wassmar
Robię ich całkiem sporo ale bardzo dużo odrzucam, a jeszcze mniej publikuję:) Tym bardziej, że robię tylko w naturze, nie znoszę do domu i nie robię ministudia, nie wklejam i nie montuję. Tylko to co na łące ustrzelę.
U mnie też większość pentaconowych ląduje w koszu, z podobnych powodów co Twoje. Etap parapetowych fot ślimaków mam już dawno za sobą. Teraz tylko łąka i ogródek. Używam jednak nożyczek, a czasami zdarza mi się zaprosić robaka na ładniejszy badylek, lub podsunąć coś w tle. Wszystko po to by nie grzebać potem w PSie. Montaże i ente ekspozycje to nie moja bajka.
Czyli idziemy podobną drogą- w makro oczywiście:)
2020-07-03 21:38:10
wassmar
Tak, szukam na łące kadrów, nawet spryskiwacza nie biorę bo zwykle focę wcześnie rano i przeważnie w kontrze. O nożyczkach nie pomyślałem, dobry sposób na ułatwienie sobie pracy. Pentacon fajny ale helios chyba daje mi przyjemniejsze rozmycia i bliki, przynajmniej mój he, he.
Jak na m42 to żyleta. Moje obiektywy bardziej mydlą.
I nie chciałam spytać o lustro tylko o m42. Miałam ciężką noc i trochę jestem odklejona :)
Pozdrawiam serdecznie!
Czyli idziemy podobną drogą- w makro oczywiście:)