Potwornie eksploatowany przez fotografów jest ten facet, ale ten portret jest naprawdę świetny.
2017-10-04 17:55:53
vvalseivv
ale przy okazji ma z kim pogadac i troche odskoczyc od samoty i monotonosci tej pracy, warto odwiedzic jesli juz nie dla zdj. tak do pogadania jest o czym... w zeszłym roku skoro sie spalił w dogasajacym piecu, sprawdzal a wpad z gor, ku szczescu mial telefon w kieszeni choc nigdy go nie bierze bo sygnal nikomy pojawil sie alarmowy zadzwonil i stracił przytomosc, wyciagli go nieprzytomnego dopiero strazacy a obudziwszy sie w szpitalu pierwsze na co myslal to ze musi wrocic wygasic bo cala robota na marne.... :/
Jestem nieco zaskoczony, że miał telefon. No ale nie był to pewni ajfon 7sss itp.
Ciekawy pozytywny paradoks sytuacji.
2017-10-04 19:35:33
vvalseivv
mysle ze to malo istone jaki ale ale to to ze akurat mial w kieszeni i chycil zasieg to jest juz szczescie w nieszczescu... bo zostaly by juz wspomnienia i fotografie.... mi od 2 lat wystarcza 15 letnia 3310 ... bateria trzyma syglal zachytawa... nom ale troszke odbieglismy od fotografi ;) pozdrawiam :)
Ciekawy pozytywny paradoks sytuacji.