Dobrze, że tytułowa Alicja ma tego świadomość, 8i oby widz jeszcze miał
b.d. praca z małym kompozycyjnym ale... przestrzeń dooko0ła akcji niby zamyka scenę ... tutaj bym otworzył jednak kompozycję w kierunku nory bo czemu by tam nie zajrzeć ??? Ja tak czytam kompozycję !
serdecznie dziękuję za propozycję i podpowiedź... czasami lubię zrobić coś nie w kwadracie i do pionu wymieram przeważnie format 4:3, który też lubię.
rozumiem Twój zamysł, aby chcieć zajrzeć do tej ramki co tam znajduje się tak na prawdę po za kadrem... tak żeby chciało się spojrzeć z boku monitora skąd ta ręka pochodzi... jednak pomimo dobrego zamysłu, sam pionowy kadr i tak małą przestrzeń pomiędzy ramką a granicą kadru do mnie nie trafia... jest dla mnie troszkę ciasno, nawet przy 4:3 nie jest to co chciałbym. Nie mówię, że masz zły pomysł, to nawet bardzo dobry pomysł ale chyba do innego wykonania i ustawienia modelki... bardziej mi odpowiada ta przestrzeń i ściana ze swoją fakturą która uzupełnia całość.
nie mniej, jak wspomniałem na początku, dziękuję za propozycję i jej uzasadnienie... może, kiedyś pozwolę sobie wykorzystać taki zamysł :)
Dobrze, że tytułowa Alicja ma tego świadomość, 8i oby widz jeszcze miał
b.d. praca z małym kompozycyjnym ale... przestrzeń dooko0ła akcji niby zamyka scenę ... tutaj bym otworzył jednak kompozycję w kierunku nory bo czemu by tam nie zajrzeć ??? Ja tak czytam kompozycję !
rozumiem Twój zamysł, aby chcieć zajrzeć do tej ramki co tam znajduje się tak na prawdę po za kadrem... tak żeby chciało się spojrzeć z boku monitora skąd ta ręka pochodzi... jednak pomimo dobrego zamysłu, sam pionowy kadr i tak małą przestrzeń pomiędzy ramką a granicą kadru do mnie nie trafia... jest dla mnie troszkę ciasno, nawet przy 4:3 nie jest to co chciałbym. Nie mówię, że masz zły pomysł, to nawet bardzo dobry pomysł ale chyba do innego wykonania i ustawienia modelki... bardziej mi odpowiada ta przestrzeń i ściana ze swoją fakturą która uzupełnia całość.
nie mniej, jak wspomniałem na początku, dziękuję za propozycję i jej uzasadnienie... może, kiedyś pozwolę sobie wykorzystać taki zamysł :)
;)