Ta specyficzna kolorystyka tworzy interesujacy, odrealniony nastroj. W tej tajemniczej aurze czuc skandynawski "chlod", ale jednoczesnie postac przywoluje skojarzenia z lesna nimfa, ktora pod postacia pieknej dziewczyny straszyla podroznych.
Publikuj.
Ja jednak na nie. Autorze, nie idź w tą stronę :( Ta plastikowatość i blurowanie skóry..To nie w Twoim stylu. Dla mnie sztuczne łokrutnie :( Oczywiście poprawne kompozycyjnie...ale czy tylko o to chodzi?
Ja ta "plastikowatość i blurowanie skóry" odbieram jako dosc przemyslany zabieg i z pewnoscia nie jest to "sztuczne łokrutnie". Duzo wieksza sztucznosc dostrzegam w nadmiernym i czesto nieuzasadnionym "teksturowaniu" prac publikowanych na FF :)
hmmm...Dziękuję za uwagę ...lepiej napisać mi to pod moim zdjęciem niż pod cudzym ;) Natomiast będę pamiętać i postaram się poprawić Panie Profesorze ;)
Ja tak samo nie lubię wymizianych portretów jak przesadzonej tekstury:)
Skoro jednak mamy oceniać obiektywnie jestem na tak. Za spojrzenie modelki, światło i subtelną kolrystykę.
" hmmm...Dziękuję za uwagę ...lepiej napisać mi to pod moim zdjęciem niż pod cudzym ;) Natomiast będę pamiętać i postaram się poprawić Pani Profesorze ;)"
bylo do mnie, ale nie Ty jedna stosujesz tekstury. Jak w Twoich pracach pojawi sie (moim zdaniem) kicz lub pretensjonalnosc, to dam Ci znac.
Wszystkie pozytywne opinie (do których pragnę dołączyć) nt , światła, nastroju, modelki podniosłaby do kwadratu bardziej "naturalna" edycja. W tej odsłonie BG.
@Damianski, a coz to jest ta "bardziej naturalna edycja"? Przeciez widac tutaj, ze Autor mial okreslona wizje (kolorystyka) i doszukiwanie sie braku jakiejs "naturalnosci" jest troche zastanawiajace. Chyba ze gazeta z data w kadrze bylaby potwierdzeniem, ze to wszystko realne.
byłam na tak...klimat pracy trochę filmowy, odrealniony... i może dlatego zastosowane zabiegi mi tutaj pasują...modelka myślę, że celowo jest tutaj przedstawiona jako cos w rodzaju zjawy... sen na jawie... taki delikatny dreszczyk z cyklu zombie...w kategorii mood wymiata. P. S. a co do teksturek...oh ja tam lubię nimi odrealniac ;D
@Damianski, ale tak rozumujac nie bedzie zadnej tworczej mysli :) Tylko odtworczosc 1:1 (kolorystyczna i nie tylko) tego co wystepuje w przyrodzie.
Idac takim tokiem rozumowania moznaby krytykowac pomniki, za to ze nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia (gdzie wystepuja np. tak olbrzymi ludzie).
Daleko mi do pisania peanow na temat upiekszania i koloryzowania ludzkiego wygladu, ale w powyzszej pracy to ma uzasadnienie i bede sie o to spieral :P
@brownsville Nie jestem pamiętliwy, ale lubię pamiętać :-) I pamiętam gdy cytowałeś mi fragmenty regulaminu, na temat wagi kolorów gwiazdek. Coś tam piszą też, aby nie komentować komentarzy, tylko prace :-) Na tym się skupiam i w tym przypadku mam takie (być może odmienne od większości zdanie), z którym autor i inni oceniający mogą zupełnie się nie liczyć. Nie neguję poszukiwań Autora, ani formy artystycznej pomników (no, może kilku w ostatnich latach) :-)
@Damianski, zrozumialem Twoj (dosc jasny) przekaz dnia. Ja zawsze o zdjeciach chetnie dyskutuje, a co za tym idzie wchodze w polemike z opiniami innych. Nie wiem jak mozna to robic nie odnoszac sie do konkretnych komentarzy. Ale skoro jestes zwolennikiem dyskusji o zdjeciach utrzymanej w konwencji "ocen i milcz" to szanuje, chociaz nie rozumiem takiego podejscia :)
@brownsville - przyznaję Ci małe wyróżnienie Wielkiego Poszukiwacza nieistniejącego drugiego dna w moich wypowiedziach :-) I proponuję zakończyć "nasz wątek", bo już przestał dotyczyć fotki, ok ?
Publikuj.
Wszystko zalezy od punktu widzenia :)
Skoro jednak mamy oceniać obiektywnie jestem na tak. Za spojrzenie modelki, światło i subtelną kolrystykę.
" hmmm...Dziękuję za uwagę ...lepiej napisać mi to pod moim zdjęciem niż pod cudzym ;) Natomiast będę pamiętać i postaram się poprawić Pani Profesorze ;)"
bylo do mnie, ale nie Ty jedna stosujesz tekstury. Jak w Twoich pracach pojawi sie (moim zdaniem) kicz lub pretensjonalnosc, to dam Ci znac.
Idac takim tokiem rozumowania moznaby krytykowac pomniki, za to ze nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia (gdzie wystepuja np. tak olbrzymi ludzie).
Daleko mi do pisania peanow na temat upiekszania i koloryzowania ludzkiego wygladu, ale w powyzszej pracy to ma uzasadnienie i bede sie o to spieral :P