Szczerze mówiąc to nie wiem jaki ma być odbiór tej pracy, ta mina i ten nóż jest dwu znaczny do odbioru, nóż co innego pokazuje , a twarz co innego.
Hmm... jak dla mnie to nijakie, nie piszę tu o reszcie wykonania która jest ładnie wykonana.
jest w tym cos co napisał piotr duda... tak wbity w blat nóż sugerował by na twarzy pana jakis gniew czy podobną mu emocję... tymczasem twarz to "kraina łagodności" i taki lekki dysonans poznawczy mam... no chyba, że pan ma "zagrać" psychopatę (mówię jedynie hipotetycznie) który z anielskim uśmiechem używa tego noża ;) jednak psychopatycznego wyrazu oczu (jak np u Antonego Hopkinsa) brak :) - to tyle o treści.
jeśli chodzi zaś o techniczne aspekty to nie mam żadnych zastrzeżeń, światło i konwersja do BW znakomite.
podsumowując - nie wiem co mam począć :)
A dla mnie to twarz człowieka zdecydowanego, który bez wahania może użyć instrument, który trzyma w ręku. Musze też przyznać, że poczyniłeś duze postępy. Twoje foty sa coraz lepsze :)
Hmm... jak dla mnie to nijakie, nie piszę tu o reszcie wykonania która jest ładnie wykonana.
jeśli chodzi zaś o techniczne aspekty to nie mam żadnych zastrzeżeń, światło i konwersja do BW znakomite.
podsumowując - nie wiem co mam począć :)
Fajne to!