Ladna kompozycja.
Jedyny zgrzyt dla mnie (nalecialosc zawodowa jak sadze), to dobor artefaktow...Tygiel i tluczek? To troche jak robienie kogla-mogla w filizance z chinskiej porcelany.
I pisze to tylko dla tego, ze ziarenka pieprzu nadaja niby-sens tej kompozycji :)
Na TAK.
Jedyny zgrzyt dla mnie (nalecialosc zawodowa jak sadze), to dobor artefaktow...Tygiel i tluczek? To troche jak robienie kogla-mogla w filizance z chinskiej porcelany.
I pisze to tylko dla tego, ze ziarenka pieprzu nadaja niby-sens tej kompozycji :)
Na TAK.