Kadr
Przepraszam, ale mi ta kompozycja zupełnie nie leży...
2017-01-30 15:38:58
sproket
Ja zamiast " nie leży" wolałabym jakiś konkret . Nie leży nic mi nie mówi - czy zmienić GO, czy kadr ma błędy , czy po prostu nie trafiłam w gust ? Chociaż jak przeglądałam Pani galerię, to chyba aż tak daleko to zdjęcie nie odbiega. Proszę konstruktywną krytykę ...
Propozycję kadru podałam, więc można porównać :)
Na zdjęciu brakuje równowagi w kompozycji. Dużo pustej przestrzeni z prawej, z kolei zaś z lewej blisko przylegająca do krawędzi łodyga. Również to odciąga wzrok od jakby nie było plastycznego obrazu. Poza tym rozmawiamy o powyższym zdjęciu, a powoływanie się na portfolio komentującego, raczej na tym portalu jest niemile widziane i po prostu niegrzeczne.
2017-01-30 16:51:46
sproket
No nie,tak ciasnego kadru nie kupuję. Rozumiem, że są zwolennicy kwadratowych zdjęć, ja jednak pozostanę przy swoich " przestrzeniach ". Oczywiście, nie powinnam wspominać o Pani zdjęciach, przepraszam.
Autorko, przede wszystkim na portalu jesteśmy wszyscy na ty. Zwracanie się na pani (pan) jest więc niepotrzebne i może być odbierane jak ironia.
Zgadzam się z Margheritą w sprawie kompozycji. "Nieporządek miły", który panuje w Twoim kadrze, ma sporo uroku, ale lepsza kompozycja by tej pracy tylko pomogła.
Równowaga kompozycyjna - pojęcie równoznaczne z harmonią obrazu - to wartość absolutnie obiektywna. Czy ktoś lubi kolor żółty, kwiatki, kategorie taką czy inną - to sprawa gustu. Ale harmonia w kompozycji albo jest, albo jej nie ma. Nie relatywizujmy tego parametru!!!
Nieporozumienia wynikają z tego, że jedne osoby silniej reagują na dysharmonię w kompozycji, a inne słabiej, podobnie jak komuś przeszkadza fałsz w muzyce, a innego dysonans w ucho nie kłuje.
Moja propozycja kadru została niejako ograniczona zapodanym materiałem. Oczywiście będąc tam na miejscu można było skroić to zupełnie inaczej, bez zaburzania równowagi w kompozycji, a i niekoniecznie ciasno, lecz z większą przestrzenią (jeśli ktoś nie lubi ciasnych kadrów).
Uważasz Wojtku,że słabiej reaguję na dysharmonię w kompozycji?:)
Bo ja wiem? Bardzo cenię dopracowane kompozycje, jednak w kategorii natura doc najcenniejsza jest dla mnie naturalność. A jak wiadomo w naturze nic nie jest idealne. Jak dla mnie to zdjęcie ma niewymuszony urok wiosennego kobierca. Mimo,że często zgadzam się z Małgosią w jej kadrze ciasnota mi przeszkadza. A bardzo lubię kwadraty. Tu jednak przestrzenność wydaje mi się na miejscu:)
Meczatko, myślę, że Wojtek nie tyle zgodził się ze mną co do proponowanego kadru (bo to już post factum), ile w kwestii zaburzenia kompozycyjnego w oryginalnym kadrze Autora.
P.S. to nie jest natura.doc, ale przyroda.fab :) zresztą akurat dla mnie w kwestiach które poruszyłam akurat nie ma to znaczenia.
Margheritko:)
A to się wygłupiłam. Dałabym głowę,że to w naturze było:)
W przyrodzie zawsze można bardziej dopracować. Tu chociażby o te czarne z pinezką i ciemny LD. Najlepiej skroić idealnie kadr fotografując, jak się tego nie zrobi nie zawsze można dobrze wykadrować w postprodukcji.
Nie wiemy jakie były możliwości w naturze, a jak wiadomo zawilce chronione to przerywać nie wolno:)
Tak czy inaczej mi pasuje ten kadr.Podoba mi się spojrzenie autora. A może z tęsknoty za wiosną tak mnie poniosło:)
Meczata,
[jeśli jeszcze to czytasz;-)))]
Nie znoszę relatywizowania kompozycji (wartości obiektywnej) komentarzami z rodzaju "każdy widzi inaczej".
A jeśli słabiej reagujesz na dysharmonię w kompozycji, to pewnie wynika to z Twojej większej tolerancji. Ja na przykład nie usnę, gdy mnie uwiera gumka od gaci piżamy, bo się podwinęła. Będę się układał, aż przestanę w tym miejscu czuć najmniejsze uwieranie.
Wojtku, spieszę z pomocą :-).
Złośliwa piżama to może być początek nocnego koszmaru.
Rady na bezstresowe i szybsze zasypianie mam dwie.
Chrapanie na golasa lub,
sprawdziłem specjalnie bo nie byłem pewny czy istnieją lecz podejrzewałem ich istnienie, koszula nocna męska!! Dostępne są nawet
w komplecie ze szlafmycą :-))
Noc w takim wdzianku... Wyobrażasz sobie? :-)
Precz parszywe gumki.
Wojtku ( jeżeli jeszcze to czytasz)
Być może jestem bardziej tolerancyjna na kompozycyjny nieład. Może nadrabiam to większą wrażliwością na światło. Być może też częściej odbieram emocjonalnie jak na kobietę przystało:)
Co do piżamy to mam podobne odczucia. Dlatego od wielu lat sypiam bez niej. Radzę Ci spróbuj, sama radość :)))
Pozdrawiam
Jeśli dyskusja się toczy , to i ja pozwolę sobie jeszcze dwa słowa. Kiedyś usłyszałam od znajomego fotografa takie słowa - " Takie zdjęcie mogła zrobić tylko kobieta " i chyba coś w tym jest. Ja również nie odbieram tworzącego się pączka kwiatu, jak uwierającą gumę w gaciach , a powiem wręcz, że dla mnie jest to tak pięknie naturalne, że nie umiem odbierać tej pinezki , jak błędu ... Po prostu widzę to inaczej. ... Zdjęcie mogłoby być w kategorii Dokumentalnej, Fab dałam na wyrost, żeby nikt nie miał obiekcji
Przepraszam, ale mi ta kompozycja zupełnie nie leży...
Ile odbiorców tyle spojrzeń na tą samą pracę. I to właśnie jest piękne:)
Na zdjęciu brakuje równowagi w kompozycji. Dużo pustej przestrzeni z prawej, z kolei zaś z lewej blisko przylegająca do krawędzi łodyga. Również to odciąga wzrok od jakby nie było plastycznego obrazu. Poza tym rozmawiamy o powyższym zdjęciu, a powoływanie się na portfolio komentującego, raczej na tym portalu jest niemile widziane i po prostu niegrzeczne.
Zgadzam się z Margheritą w sprawie kompozycji. "Nieporządek miły", który panuje w Twoim kadrze, ma sporo uroku, ale lepsza kompozycja by tej pracy tylko pomogła.
Równowaga kompozycyjna - pojęcie równoznaczne z harmonią obrazu - to wartość absolutnie obiektywna. Czy ktoś lubi kolor żółty, kwiatki, kategorie taką czy inną - to sprawa gustu. Ale harmonia w kompozycji albo jest, albo jej nie ma. Nie relatywizujmy tego parametru!!!
Nieporozumienia wynikają z tego, że jedne osoby silniej reagują na dysharmonię w kompozycji, a inne słabiej, podobnie jak komuś przeszkadza fałsz w muzyce, a innego dysonans w ucho nie kłuje.
A tak?
Bo ja wiem? Bardzo cenię dopracowane kompozycje, jednak w kategorii natura doc najcenniejsza jest dla mnie naturalność. A jak wiadomo w naturze nic nie jest idealne. Jak dla mnie to zdjęcie ma niewymuszony urok wiosennego kobierca. Mimo,że często zgadzam się z Małgosią w jej kadrze ciasnota mi przeszkadza. A bardzo lubię kwadraty. Tu jednak przestrzenność wydaje mi się na miejscu:)
P.S. to nie jest natura.doc, ale przyroda.fab :) zresztą akurat dla mnie w kwestiach które poruszyłam akurat nie ma to znaczenia.
A to się wygłupiłam. Dałabym głowę,że to w naturze było:)
W przyrodzie zawsze można bardziej dopracować. Tu chociażby o te czarne z pinezką i ciemny LD. Najlepiej skroić idealnie kadr fotografując, jak się tego nie zrobi nie zawsze można dobrze wykadrować w postprodukcji.
Nie wiemy jakie były możliwości w naturze, a jak wiadomo zawilce chronione to przerywać nie wolno:)
Tak czy inaczej mi pasuje ten kadr.Podoba mi się spojrzenie autora. A może z tęsknoty za wiosną tak mnie poniosło:)
[jeśli jeszcze to czytasz;-)))]
Nie znoszę relatywizowania kompozycji (wartości obiektywnej) komentarzami z rodzaju "każdy widzi inaczej".
A jeśli słabiej reagujesz na dysharmonię w kompozycji, to pewnie wynika to z Twojej większej tolerancji. Ja na przykład nie usnę, gdy mnie uwiera gumka od gaci piżamy, bo się podwinęła. Będę się układał, aż przestanę w tym miejscu czuć najmniejsze uwieranie.
Złośliwa piżama to może być początek nocnego koszmaru.
Rady na bezstresowe i szybsze zasypianie mam dwie.
Chrapanie na golasa lub,
sprawdziłem specjalnie bo nie byłem pewny czy istnieją lecz podejrzewałem ich istnienie, koszula nocna męska!! Dostępne są nawet
w komplecie ze szlafmycą :-))
Noc w takim wdzianku... Wyobrażasz sobie? :-)
Precz parszywe gumki.
Pozdrowienia dla Autorki zdjęcia :-)
Być może jestem bardziej tolerancyjna na kompozycyjny nieład. Może nadrabiam to większą wrażliwością na światło. Być może też częściej odbieram emocjonalnie jak na kobietę przystało:)
Co do piżamy to mam podobne odczucia. Dlatego od wielu lat sypiam bez niej. Radzę Ci spróbuj, sama radość :)))
Pozdrawiam