sorry,ten głos na nie to mój.Nie czytam tej pracy,zlewa mi się w jeden bury kolor,a przekaz zrozumiałam dopiero po przeczytaniu podtytułu:(mimo wszystko w zgodzie z samą sobą muszę pisać prawdę:)niełatwe to,oj nie:))))
2013-04-27 21:03:43
significa
no coś Ty, Frodka, za co sorry? :) to normalne, że każdy ma swoje zdanie i bardzo dobrze :) Dzięki Ci wielkie za szczerą opinię i komentarz.. Co do zdjęcia to miało być "buro" w tym kokonie ;)
Trochę się zgadzam z frodą, z tej serii najsłabsze chyba :)
2013-04-29 09:25:24
significa
Rozumiem, pewnie masz rację obiektywnie rzecz biorąc, dlatego też zdecydowałam się pokazać je w tej kolejności (niechronologicznej dla rozwoju ćmy ;) W tym stadium w mojej wizji musiało być szaro-buro, lepko, z nieostrościami i szumami, by oddawało to takie wyłanianie się na świat.. Eksperymenty, eksperymenciki, wiesz jak jest...chodziło przede wszystkim o to by pokazać tę opowieść i tym samym opowiedzieć też w pewien sposób coś o autorze/modelu, osobistą niemal intymną historię...
Od obiektywności akurat daleki jestem:)
A opowieści to umiesz ładnie budować, każde zdjęcie z osobna broni się jako niezależna historia, zgodnie z zamiarem intymna. A to nie lada sztuka:)
Prezentacja chronologiczna dla całej serii też byłaby bardzo fajna, tym bardziej, że sam nie wiem w jakiej kolejności je wszystkie połączyć :)
2013-04-29 12:50:09
significa
Miło mi bardzo, że potrafisz wyczytać z tych anomalii jakąś moją opowieść ;) Jeśli chodzi zaś o łączenie odsłon w kolejności to nie jestem pewna o jakich "wszystkich" mówisz :) Historia ćmy ma trzy odsłony, była też odrębna odsłona o kanarku (ta z papierosem) i osobna o mściwej dzikiej niezapominajce (ta z nożyczkami), aha i jeszcze o czarownicy wychodzącej z lustra :) Dzięki za wizytę i za słowo, pozdrawiam serdecznie..
dzięki za oceny :) uprzedzam że wybieram się do Ciebie na porządną rewizytę, bo jeszcze sporo perełek tam sobie zostawiłam, celowo, by mieć pretekst do odwiedzin ;)
A opowieści to umiesz ładnie budować, każde zdjęcie z osobna broni się jako niezależna historia, zgodnie z zamiarem intymna. A to nie lada sztuka:)
Prezentacja chronologiczna dla całej serii też byłaby bardzo fajna, tym bardziej, że sam nie wiem w jakiej kolejności je wszystkie połączyć :)