Kilka słów wyjaśnień, Małopolski Piknik Lotniczy, jestem tam od kilku lat. Zdjęcie szufladowe(2013r)Jestem pod ogromnym wrażeniem pilotów Rumuńskich
(Jakowlew Jak-52TW, piloci: Ioan Postolache, Daniel Stefanescu)polecam. Niezwykła atmosfera pikniku, możliwość obejrzenia ekspozycji Krakowskiego Muzeum Lotnictwa i przede wszystkim P. Jan Hoffman, prowadzący piknik (czyli P. Janek). Nawet gdyby interesowałaby Was tylko Kasia Cichopek i ,,M jak ...Plebania" po obejrzeniu popisów podniebnych akrobatów i komentarzach P. Janka, zostaniecie fanami lotnictwa :)
dudley-Wygląda na to, że zależy Ci na rozmyciu pracy śmigieł. Oczywiście wygląda to efektownie ale to nie jest żaden błąd, ani zasada. Co więcej, wystarczy przejrzeć kilka (nawet zagranicznych) stron internetowych o tematyce lotniczej, gdzie fotografuje się w ten sposób (i to uznani fotografowie). Po za tym nie jesteś w stanie dobrać odpowiedniego czasu, potrzebnego do rozmycia śmigieł gdy fotografujesz kilka obiektów (jak w tym wypadku)chyba o tym wiesz?
Czasy potrzebne do rozmycia śmigieł wahają się od 1/300-1/60 (dla śmigłowców nawet dłużej) w zależności od pojazdu, a nawet aktualnej prędkości w której się znajduje (start, przelot, akrobacja itd). Więc ustawia się przykładowo 1/180 i seriami śledzisz obiekt jak w paningu(mało wyrafinowane prawda?) a w domu okazuje się, że nie ma nic ostrego albo -kilka, z całego pokazu. Temat jest mi znany ale z premedytacją fotografuję w ten sposób.
(Jakowlew Jak-52TW, piloci: Ioan Postolache, Daniel Stefanescu)polecam. Niezwykła atmosfera pikniku, możliwość obejrzenia ekspozycji Krakowskiego Muzeum Lotnictwa i przede wszystkim P. Jan Hoffman, prowadzący piknik (czyli P. Janek). Nawet gdyby interesowałaby Was tylko Kasia Cichopek i ,,M jak ...Plebania" po obejrzeniu popisów podniebnych akrobatów i komentarzach P. Janka, zostaniecie fanami lotnictwa :)
Czasy potrzebne do rozmycia śmigieł wahają się od 1/300-1/60 (dla śmigłowców nawet dłużej) w zależności od pojazdu, a nawet aktualnej prędkości w której się znajduje (start, przelot, akrobacja itd). Więc ustawia się przykładowo 1/180 i seriami śledzisz obiekt jak w paningu(mało wyrafinowane prawda?) a w domu okazuje się, że nie ma nic ostrego albo -kilka, z całego pokazu. Temat jest mi znany ale z premedytacją fotografuję w ten sposób.