Wróciłem z pracy, wziąłem prysznic, zjadłem obiad i pomyślałem sobie - a sprawdzę - jak to zwykł robić każdy, kto widzi tylko czubek własnego nosa: Google/wildwhisper/dziki szept/etc i mi wyskoczyło ;) Znowu FF - no nie ! :)))
Jesteś Lepsza od Gregorego C. !!!
Ten również wyręcza się kimś innym do wyzwalania migawki, ale nie pozuje do swoich pomysłów, i nie edytuje swoich prac ... ;)))
Ja znów, przy wielu produkcjach robiłem niezłe interwały ograniczone 10sekundowym samowyzwalaczem ;) - jakoś nie mogę po tylu latach przekonać się do pilota :P
Jaki morał z tego?
Muszę sobie znaleźć jakiegoś przyjaciela do wyzwalania migawki :)))
Publikuj
2025-04-09 19:36:29
rubinar_1
Można powiedzieć że masz dedykację ;) :)
Czy ja się wyręczam ?
To był wspólny pomysł rzucanie włosami na prawo i lewo , jakbyś spojrzał na zdjęcie w oryginale to byś odrzucił :P a ja sobie wymyśliłam dalszy ciąg... w innym miejscu jest jeszcze muzyczny podkład https://www.youtube.com/watch?v=YxrSS0PT-pY .
Wybacz moją niewiedzę w temacie któż to Gregory C ? :)
wiesz, troszkę nie w temacie jestem, gdyż sam włosów na głowie mam coraz mniej...a co dopiero tak z nimi na lewo i prawo ;)))
Ja odrzucam niemalże wszystkie zdjęcia w oryginale...
Żadne małe chińskie i japońskie rączki, które tak pieczałowicie zadbały o jakość fizycznego wykonania i oprogramowania mojego aparaciku, nie będą decydowały w większości jak będą wyglądały finalnie moje prace ;)))
ja wyzwalam migawkę telefonem a dokładnie stopą na telefonie...
2025-04-10 04:56:07
rubinar_1
Niestety jestem człowiekiem "starej daty" albo człowiekiem ze starą duszą.... moim telefonem zrobiłam może z 10 zdjęć :) nie cierpię tego ustrojstwa . Nawet gadać nie lubię za bardzo przez telefon oczywiście :) :)
Nie ma to jak aparat , a jeszcze do tego podczepiam stare obiektywy i wtedy moje zdjęcia mają duszę , ale nie zawsze się podobają, bo mają mankamenty, rozmycia flary, i inne... a ja czuję ich magię ... krztynę tamtego świata ...
Teraz widzisz jak się dobijałem :))))
Najważniejsze, że dotarło:)
Co do technologii wyżej wymienionej w odpowiedzi do Jagerra ...
Dłubałem w analogu, choć mało to spróbowałem ... to dobre dla kogoś kto ma dużo czasu przy niezbyt gorącym temperamencie twórczym, albo ma sentyment do ciemni i całej reszty...
Fotografia cyfrowa,
Lustrzanki cyfrowe, później bezlusterkowce, przyspieszyły procesy twórcze niosąc za sobą całą masę niepożądanego balastu
Fotografia mobilna/smartfonowa jeszcze bardziej przyspiesza te procesy i niesie równie duży o ile jeszcze nie większy balast rzeczy niechcianych ...
Ale to są tylko narzędzia, które mają być przede wszystkim dla twórcy: użyteczne, przydatne, precyzyjne, łatwo dostępne, dobrze dobrane itd ... dla "zobrazowania " tego czym autor chce się podzielić ze światem i tyle :)
Ja w swoim plecaku zazwyczaj mam ok 5-6 szkieł z czego 3-4 to zawsze m42 ( nawet do reportażu - tak też robię).
Ba, jakiś czas temu zacząłem łączyć łatwą do uzyskania hiperfokalną ze smartfonowej mikro matrycy z papierową i nieidealną plastyką radzieckich i japońskich szkieł czasem dwa razy starszych ode mnie...
Jako twórcy, czasem musimy się przeprosić, polubić z jakimś narzędziem, kiedy czujemy, że coś nas ogranicza w komunikacji z odbiorcą :)))
Czasem tym narzędziem może być pomocna dłoń wyzwalającego migawkę, którego ktoś już szybko porządkuje w roli współtwórcy ... ja osobiście nie mam nic do współtwórców, o ile ich rola w dziele jest jasno określona :)))
Jesteś Lepsza od Gregorego C. !!!
Ten również wyręcza się kimś innym do wyzwalania migawki, ale nie pozuje do swoich pomysłów, i nie edytuje swoich prac ... ;)))
Ja znów, przy wielu produkcjach robiłem niezłe interwały ograniczone 10sekundowym samowyzwalaczem ;) - jakoś nie mogę po tylu latach przekonać się do pilota :P
Jaki morał z tego?
Muszę sobie znaleźć jakiegoś przyjaciela do wyzwalania migawki :)))
Publikuj
Czy ja się wyręczam ?
To był wspólny pomysł rzucanie włosami na prawo i lewo , jakbyś spojrzał na zdjęcie w oryginale to byś odrzucił :P a ja sobie wymyśliłam dalszy ciąg... w innym miejscu jest jeszcze muzyczny podkład https://www.youtube.com/watch?v=YxrSS0PT-pY .
Wybacz moją niewiedzę w temacie któż to Gregory C ? :)
wiesz, troszkę nie w temacie jestem, gdyż sam włosów na głowie mam coraz mniej...a co dopiero tak z nimi na lewo i prawo ;)))
Ja odrzucam niemalże wszystkie zdjęcia w oryginale...
Żadne małe chińskie i japońskie rączki, które tak pieczałowicie zadbały o jakość fizycznego wykonania i oprogramowania mojego aparaciku, nie będą decydowały w większości jak będą wyglądały finalnie moje prace ;)))
Dlatego dłubię i zmieniam dużooo!
ale nie wiem czy doszło ;)
Nie ma to jak aparat , a jeszcze do tego podczepiam stare obiektywy i wtedy moje zdjęcia mają duszę , ale nie zawsze się podobają, bo mają mankamenty, rozmycia flary, i inne... a ja czuję ich magię ... krztynę tamtego świata ...
I to jest postęp :))) A nie jakieś tam rehabilitacje etc
Najważniejsze, że dotarło:)
Co do technologii wyżej wymienionej w odpowiedzi do Jagerra ...
Dłubałem w analogu, choć mało to spróbowałem ... to dobre dla kogoś kto ma dużo czasu przy niezbyt gorącym temperamencie twórczym, albo ma sentyment do ciemni i całej reszty...
Fotografia cyfrowa,
Lustrzanki cyfrowe, później bezlusterkowce, przyspieszyły procesy twórcze niosąc za sobą całą masę niepożądanego balastu
Fotografia mobilna/smartfonowa jeszcze bardziej przyspiesza te procesy i niesie równie duży o ile jeszcze nie większy balast rzeczy niechcianych ...
Ale to są tylko narzędzia, które mają być przede wszystkim dla twórcy: użyteczne, przydatne, precyzyjne, łatwo dostępne, dobrze dobrane itd ... dla "zobrazowania " tego czym autor chce się podzielić ze światem i tyle :)
Ja w swoim plecaku zazwyczaj mam ok 5-6 szkieł z czego 3-4 to zawsze m42 ( nawet do reportażu - tak też robię).
Ba, jakiś czas temu zacząłem łączyć łatwą do uzyskania hiperfokalną ze smartfonowej mikro matrycy z papierową i nieidealną plastyką radzieckich i japońskich szkieł czasem dwa razy starszych ode mnie...
Jako twórcy, czasem musimy się przeprosić, polubić z jakimś narzędziem, kiedy czujemy, że coś nas ogranicza w komunikacji z odbiorcą :)))
Czasem tym narzędziem może być pomocna dłoń wyzwalającego migawkę, którego ktoś już szybko porządkuje w roli współtwórcy ... ja osobiście nie mam nic do współtwórców, o ile ich rola w dziele jest jasno określona :)))
chwała współtwórcom !!!