Bez tytułu

Piaskowa łacha ma bardzo intensywny odcien, troche nienaturalny, ale to moze byc wina mojego monitora. Wstrzymam sie od glosu tym razem.

Ok rozumiem i szanuję Twe zdanie. Dzięki za twój komentarz.

publikuj

Dziękuje.

Tak jak brownsville ,do tego niebo zbyt niebieskie .

Oki, piasek za żółty, a niebo za niebieskie. Najważniejsze, ze mnie się podoba, pozdrawiam i dziękuje za opinie.

Mam wrażenie, że obraz nieco chyli się ku lewej stronie :)

Wrażenie jedno, a rzeczywiście jak jest proszę sprawdzić dokładniej. Sam wstawiając zdjęcie mówiłem sobie, że jest przechył, ale sprawdziłem ponownie i mówię sobie dałem się nabrać i nie poprawiam.

Sprawdzam i nadal widzę przechył. Ten punkt: Tag wg znacznika ma 226 pkt od góry, a ten punkt: Tag 218. Oczywiście dokładność znaczników jest pewnie mocno umowna, ale wydaje mi się, że jednak nieznacznie, ale jednak jest przechylone :)

To wszystko jest jasne :) Jak w ten sposób sprawdzasz, to poziomu nie będzie, a skąd taki pomysł na sprawdzenie poziomu...?

A dobra, już widzę - poziom jest między tymi punktami TagTag, później jest wzniesienie, które razem z górami po prawej tworzy złudzenie przechyłu kadru :)

To jednak jest poziom, którego nie było :) Te tagi postawione przez Ciebie i tak nic nie wnoszą i o niczym nie mówią w tej sytuacji.

@phenolum-masz gdzieś czysty horyzont, żeby poziom wyznaczać. Czy dołaczasz do grona tych, dla których linia brzegowa jest jak horyzont. Ale to herezja jest. Uwierz lepiej i nie brnij w ten tok rozumowania.

Ręce opadają po tym wszystkim, ale słowa przepraszam nie słyszałem. Fajnie jak ktoś myśli podobnie jak ja :) Dziękuje.

Przeleć się po landszafcie to tego typu kwiatków więcej wyłapiesz. To nie kwestia podobnego myślenia tylko myślenia w ogóle. A ze występują deficyty...
To już insza inszość i ma zgoła gorsze konsekwencje aniżeli jakieś tam utarczki na forum.

@maniak666, linia brzegowa nie jest dla mnie tożsama z horyzontem. Złudzenie pochyłu jednak miałem, a i sam autor przyznał, że na początku sam się na tym chwycił. Czasem lepiej poruszyć jakiś temat i wyprowadzić się z błędu, niż nie mówić nic i w błędzie trwać ;) Sprawa wyjaśniona i z mojej strony zamknięta ;) pozdrawiam!

Po wyjaśnieniu swoich własnych wątpliwości mogę śmiało stwierdzić, że podoba się :) i przepraszam autora za małe zamieszanie ;)

Dziękuję za rzeczowe wyjaśnienie swego błędu. Bardzo miło z Twej strony. Mało takich ludzi, którzy potrafią to napisać. Zyskałeś w moich oczach wiele zaufania i wdzięczności. Pozdrawiam.