Z zawodu murarz w młodości piłkarz. W 1988roku zgłosił się na ochotnika z paroma znajomymi,jechać na pół roku odbudowywać Armenię po trzęsieniu ziemi.Mówi,że tam trzeba było mieć zdrowie,jeszcze,że ciepło to każdy na trzeźwo do pracy nie chodził,po powrocie pracował w ochronie,teraz jest opiekunem hali sportowej w mojej szkole, Przezywa wszystkie zawody-wygrane i porażki...PE mile widziany:)
opis fajnie uzupełnia opowieść o bohaterze... :)