Zawsze można pójść w odwrotną stronę niż ratowanie szczegółów w cieniach. Nikt nie powiedział, że to w portrecie jest najważniejsze, żeby było widać czy koszulka jest z Chin czy z bawełny. Czy tło jest w ciapki czy w prążki. Portret jest o charakterze portretowanego.
Kerim - no bo do każdego portretowanego trzeba podejść indywidualnie. Nie wiem o którym zdjęciu piszesz więc trudno mi się ustosunkować.
Maggie - ja nie wiem czy od razu graficznego. W zależności od mody bądź od własnego widzi mi się wielu fotografów robi mało kontrastowe zdjęcia z ogromną paletą szarości, podczas gdy równie wielu uwielbia dwa odcienie szarości: czarny i biały. Dopóki ma to uzasadnienie w treści i formie, to obydwa podejścia mieszczą się w pojęciu fotografia. :]
Generalnie, znowu się czepiacie.
Grześ mówi, że za mało szczegółów w czerniach, Papa twierdzi, że szczegóły są.
Jak jest zdjęcie ciemne, to się nie podoba, ale Dziki zrobił jeszcze ciemniejsze, to już jest fajne.
Czyż te szczegóły tak na prawdę są najważniejsze?
Czy czerń, nie może być jak czarna dziura?
Reczywiście w tym zdjęciu jest coś, co nie pasuje, jak mówią - nie leży.
Nie pasuje mi ostrość, która jest na brodzie, zamiast na oczach i myślę, że kontrastem jest ciut za bardzo podciągnięte, bo jak dla mnie są zbyt jasne miejsca na ręce i na czole.
KONTRA /nie jest to może portret genialny, ale na pewno nie na Ciemnię ... jedno rzec można na pewno, podoba się ten portret i wydaje mi się to najważniejsze.
http://avatars.zapodaj.net/images/01a997ff5de8.jpg
kiedys wystawilem taki portret, napisaliscie ze tonie w cieniach i ze tak sie nie robi, ehh :)
Maggie - ja nie wiem czy od razu graficznego. W zależności od mody bądź od własnego widzi mi się wielu fotografów robi mało kontrastowe zdjęcia z ogromną paletą szarości, podczas gdy równie wielu uwielbia dwa odcienie szarości: czarny i biały. Dopóki ma to uzasadnienie w treści i formie, to obydwa podejścia mieszczą się w pojęciu fotografia. :]
Grześ mówi, że za mało szczegółów w czerniach, Papa twierdzi, że szczegóły są.
Jak jest zdjęcie ciemne, to się nie podoba, ale Dziki zrobił jeszcze ciemniejsze, to już jest fajne.
Czyż te szczegóły tak na prawdę są najważniejsze?
Czy czerń, nie może być jak czarna dziura?
Reczywiście w tym zdjęciu jest coś, co nie pasuje, jak mówią - nie leży.
Nie pasuje mi ostrość, która jest na brodzie, zamiast na oczach i myślę, że kontrastem jest ciut za bardzo podciągnięte, bo jak dla mnie są zbyt jasne miejsca na ręce i na czole.