Dziękuję. Zalogowałem się w punkt. :) Kilka kszyków kręciło się w pobliżu, ale ten mnie zaskoczył. Nie zdążyłem wystarczająco skrócić ogniskowej. Na jednym z ujęć jego sylwetka jest niemalże opisana ramką kadru. :)
Osobiście lubię kadry z większą przestrzenią, ale dla możliwości podziwiania tak doskonałego detalu i ciasnotę zniosę :)
Publikuj wciskam, bo tak się zapatrzyłam, że zapomniałam.
2022-10-08 11:55:38
panthomas
Dziękuję. Zamieszczę kiedyś jako ciekawostkę to wspomniane (100%), jak będzie "posucha". :)
Autor wie jak się znaleźć we właściwym miejscu o właściwym czasie. Wiedza ta kluczem do sukcesu i takich kadrów.
Wcisnąłem publikuj już wcześniej.
2022-10-08 12:50:47
panthomas
Dziękuję. Raz się trafi, raz nie, ale szukam, jak to w anegdocie o egzaminie. Student, losujący pytania, nie zna odpowiedzi na żadne i wciąż prosi o możliwość wylosowania kolejnego. W końcu zniecierpliwiony egzaminator mu dziękuje i wstawia do indeksu ... trójkę. Zaskoczony asystent mówi - ależ on na nic nie odpowiedział, na co profesor - coś wiedział, szukał. :)
No to ja trójkę mam:)
Właśnie wracam z pustą kartą z miejscówki na której poszczęściło się ostatnio kilka razy z rzędu... Wychodzi na to że najwięcej do powiedzenia to mają i tak ptaki, a nam pewnie życia nie starczy żeby te wszystkie puzle poskładać...:)
2022-10-08 16:25:13
panthomas
Zapewne. Pusta, czy pełna karta i tak nie zmienia faktu obcowania z naturą sam na sam. To lubię. :)
To trzeba lubić, inaczej nic z tego...
Wracając do sobotniej pustej karty, coś mi się udało poskładać, a niech się podzielę.
Księżyc był w pełni, a co za tym idzie znacznie wyższy przypływ. To się wiąże z kolei z tym że woda bardziej się na odpływie cofa, tworząc tym samym o wiele większą i bogatszą niż zwykle ptasią stołówkę.
Teoria :) Ale będę obserwował i chyba robił notatki :)
Pozdrawiam.
2022-10-10 19:42:41
panthomas
Metodyczne podejście. Gdzie mi tam do takich. Odwzajemniam pozdrowienia z wyrazami uznania. :)
Nie zawsze metedyczne, często intuicyjne i spontaniczne... :)
Gdzie się odbędzie sobotni plener podyktują dopiero piątkowe prognozy , ale plany na każdą ewentualność muszą być :)
Publikuj.
Publikuj wciskam, bo tak się zapatrzyłam, że zapomniałam.
Wcisnąłem publikuj już wcześniej.
Właśnie wracam z pustą kartą z miejscówki na której poszczęściło się ostatnio kilka razy z rzędu... Wychodzi na to że najwięcej do powiedzenia to mają i tak ptaki, a nam pewnie życia nie starczy żeby te wszystkie puzle poskładać...:)
Wracając do sobotniej pustej karty, coś mi się udało poskładać, a niech się podzielę.
Księżyc był w pełni, a co za tym idzie znacznie wyższy przypływ. To się wiąże z kolei z tym że woda bardziej się na odpływie cofa, tworząc tym samym o wiele większą i bogatszą niż zwykle ptasią stołówkę.
Teoria :) Ale będę obserwował i chyba robił notatki :)
Pozdrawiam.
Gdzie się odbędzie sobotni plener podyktują dopiero piątkowe prognozy , ale plany na każdą ewentualność muszą być :)