Niedowierzanie

Mi to wygląda na irytację. Nie pogoniła tej drugiej?

Konkurencja wydawała szczebiocące odgłosy i trzepotała skrzydełkami. Sądzę, że nie było tu wrogości. :)

Kamień z serca. Myślałam, że pióra poleciały .
One przez te ostre dzioby wyglądają zawsze groźnie. :)

Ptaszek ze zdjęcia też zawachlował skrzydełkami. Sądzę, że to była przyjazna odpowiedź. Gdyby nie stosunkowo długi czas ekspozycji, wszystkie wspomniane subtelności interakcji ptaków byłyby zarejestrowane w akceptowalnej jakości. Całość trwała chwilę.

Szkoda, że nie udało się dwóch ptaszków uchwycić w jednym kadrze.
Ciekawa scenka by była.

Zorientowałem się, że przyleciał drugi po zachowaniu pierwszego. W ukryciu widzę świat tylko przez szkiełko. Nie byłem jednak w stanie uchwycić dwóch ptaków w jednym kadrze.

W uzupełnieniu dodam, że obydwa ptaki siedziały na tej samej trzcince i to na podobnej wysokości, w odległości od siebie nieco ponad metr, jak sądzę. Trzcina wygięta w łuk pod obciążeniem drugiego zimorodka. :)

@meczata, jak się dowiedziałem szczebiotliwe odgłosy i wachlowanie skrzydełkami ptaka spoza kadru jest typowe dla młodego, żebrzącego o rybkę. Tymczasem postawa samicy ze zdjęcia ma charakter agresywny. To ptaki bardzo terytorialne i zapewne nie była zadowolona z obecności "intruza" w jej rewirze.