Sympatyczne ujęcie, światło bardzo na tak. Ale fanką kontaktu nie jestem :)
Publikuj dałam.
2019-08-16 16:46:20
noi
Historia moich emocji z gniazdkiem związanych jest bardzo burzliwa. Początkowo mnie irytowało, potem je pokochałam, aż w końcu mi zobojętniało i przestałam je zauważać. Może czas skończyć ze znieczulicą. Kto to wie :)
przypomnialo mi się jak Autorka dorzucala rekwizyty na ten stół a ja je sprzatalam :-) a ona : co robisz? ...bo niepotrzebne w kadrze :-) może ten stół taki goły z mojej winy :-) Autorka, to cudowna kobieta, naprawde, dala mi szansę wkrecic inne szkło i zaprosila jeszcze raz... zebym poprawila moje kadry...a na dokładkę zrobila najlepszy rosół na świecie, taki bokeh delikatny plywal w zupie, zjadlam dwa talerze, nie moglam sie powstrzymac... a niejadek Stefcio, ktory je tylko banany i winogrona zamiatal łyżka aż miło było patrzeć... :-) ehhhhh... wspomnienia... cieszę się, że je mam...
Publikuj dałam.
W magicznym miejscu...