Siermiężny przyodziewek dzieci, niczym z trojaków, w kontekście gęsi garbonosej, gatunku pochodzącego z Azji, a sprowadzonego dla celów hodowlanych, tworzy mało wiarygodny, choćby i inscenizowany widok. Przydałoby się też więcej kontrastu.
2018-11-16 18:44:24
noi
Mam wrażenie, że gąską weszłam na Twoje poletko :)
Gdyby kontrastu więcej się przydało, toby było :)
Zdecydowanie na tak :-) Zapewne rodzima gęś byłaby wskazana (ze względu na kolor, a nie pochodzenie) , bo lekko ożywiłaby szarości. Z tego co pamiętam niestety nasze gęsi syczą i szczypią dzieci, więc ujęcie mogłoby być trudne do zrealizowania :-)
2018-11-16 18:51:32
noi
Gdyby gąska była biała pewnie znalazłby się ktoś, kto uznałby, że odciąga uwagę.
Jak poszperasz w moim PF, to i białe się znajdą.
Na swoich nie syczą :)
Gdyby kontrastu więcej się przydało, toby było :)
Jak poszperasz w moim PF, to i białe się znajdą.
Na swoich nie syczą :)