Tak w ogóle to tam nikogo wtedy nie było,tylko ja z Zorką i jakaś starsza pani przez chwilę z pieskiem na spacerze . Miejsce miałem dla siebie lecz pogodę beznadziejną .
Jak na beznadziejną pogodę, to całkiem nieżle wybrnąłeś z tego.
A mój pierwszy kom. odnosił się iż to znana miejscówka, ale dawno stamtąd nikt niczego nie wrzucał:)
A mój pierwszy kom. odnosił się iż to znana miejscówka, ale dawno stamtąd nikt niczego nie wrzucał:)