Poranny zlot

No brzydkie kaczątko, znaczy się.
Publikuj

Jak brzydkie jak piękne? W dodatku mądre, bo w stadzie jak wiadomo bezpieczniej i łatwiej przetrwać (niby) zimę.
Dziękuję i pozdrawiam:)

Jak mi się wydaje, ten krzykliwiec wnosi tu paradoksalnie pierwiastek koloru (dziób). Osobliwa rola. :) Publikuj.

Dziękuję.
Niewiele koloru, bo i światła niewiele :)
Musiałam zadowolić się żółtym dziobem, w dodatku ośnieżonym.
Często z żurawiami siedzą gęgawy, wtedy można liczyć na czerwone nóżki. Niestety w tym roku gęsi były, ale gdzieś się wyniosły. Widziałam za to dzisiaj pliszkę górską. W mojej okolicy to prawdziwy rarytas.

Sam już nie wiem czego bardziej zazdroszczę. Śniegu czy żurawia :)
Peryskop w rzeczy samej na duży plus.
Publikuj.

Nie ma czego zazdrościć. Żurawi teraz kilka sztuk, a śnieg był jednodniowy.
Dziękuje za kliknięcie w prawo.:)

Musiała Koleżanka w okopie pod prześcieradłem musiała siedzieć jeśli lądujące nie zauważyły ludzkiej obecności. Fotografia kolejnym głosem w dyskusji o fotografowaniu w słabym świetle. Publikuj ten mocny argument :)

Kto by tam marzł pod prześcieradłem, kołderką się przykryłam :)

Polubiłam ostatnio fotografowanie w słabym świetle, szczególnie gdy śnieg leży. Ostatnio robiłam foty na oszronionej łące, przed wschodem. Kolory wyszły niesamowite. Z radością dzieciaka robię to co wcześniej było dla mnie mało dostępne :)

Dzięki za publikuj!