@fotosc - po co chciałbyś rozjaśniać? Przecież cały urok tego zdjęcia to ze zwierzak w mroku, delikatnie muśnięty światłem.
W naturze nie zawsze jest jasno jak w południe, jest mrok i światło.
Oczywiście to moje zdanie, wiem , że Ty wolisz przepalić niż niedoświetlić. Kiedyś się przekonasz, że można i tak. :)
U mnie wygląda "jakby tak miało być" :)
Wygląda bardzo dobrze.
Wiadomo, każdy by sobie coś podłubał po swojemu. Ja bym może i nawet podbił kontrast i przyciemnił, ale bron boże nie rozjaśniał.
Masz rację że zabiłoby klimat.
W naturze nie zawsze jest jasno jak w południe, jest mrok i światło.
Oczywiście to moje zdanie, wiem , że Ty wolisz przepalić niż niedoświetlić. Kiedyś się przekonasz, że można i tak. :)
Byczek nie mieścił się w kadrze więc trzeba było jeszcze go przyciąć w korzystniejszy format.
A co do (nie)jasności zdjęcia.
W tym przypadku większe doświetlenie moim zdaniem spłaszczyłoby obraz. Przez co nastrój by przepadł.
Ciekaw jestem jak te foto wygląda na waszych monitorach.
Wygląda bardzo dobrze.
Wiadomo, każdy by sobie coś podłubał po swojemu. Ja bym może i nawet podbił kontrast i przyciemnił, ale bron boże nie rozjaśniał.
Masz rację że zabiłoby klimat.
Dzieki :)