Skoro to nie są nieudane zabiegi jakiegoś maskowania, rozjaśniania cieni, czy czegoś podobnego, to ja jestem za,
ładnie z słońcem się dzieje, nie ma przepaleń i przyjemnie scenę rozświetla, ta miękkość na śniegu bliżej horyzontu fajne wrażenie sprawia, jakby wiatr kurzył śniegiem... :)
ładnie z słońcem się dzieje, nie ma przepaleń i przyjemnie scenę rozświetla, ta miękkość na śniegu bliżej horyzontu fajne wrażenie sprawia, jakby wiatr kurzył śniegiem... :)
sam zamysł jednak bardzo fajny.