Jadę często koło pól pszenicznych, przetykanych kwieciem rozmaitym: chabry, maki przodują. Jeno ładnej buzi mi brakuje. No, chyba że sama sobie zrobię i puszczę w kategorii komiksowe:))))
wino ja piszę z naszej strony, to taka jedna siedzi za kałużą i narzeka, że pogody dobrej brak :)... to jej posyłam promyczki moje :D w BW... heheheheheh
tys piknie ale tamto chyba bardziej piknie