Intryguje mnie z uwagi na dramatyczną wymowę i ciasne cięcie, skutkujące swoistym dysonansem w odniesieniu do lekkości i ulotności sztuki dedykowanej tytułowej tancerce. Dosyć awangardowa portret baletnicy w pięknych odcieniach szarości i jako taki oceniam.
Gratki:)