Przesłona odsłaniana 5 razy dziennie na minutę przez rok dzięki czemu na nieboskłonie zakreśliły się słoneczne ósemki oraz na całe dni przesilenia letniego i zimowego.
Nie technika sama w sobie jest tutaj najważniejsza lecz zmysł obserwacji i zamysł popełnienia takiego obrazu przez fotografującego zasługuje na najwyższą nagrodę. Mój pretendent do ZT, ZM, i ZR.
...5 razy dziennie na minutę przez rok... oraz na całe dni przesilenia letniego i zimowego...
Autorze, podziwiam Cię niezmiennie od lat za niezwykłą cierpliwość, wiedzę, umiejętności i intuicję kadrowania w wyobraźni.
Ta klisza - kolejny krok, nowy pomysł - to fantastyczne i niewiarygodne dokonanie, a efekt - metafizyczny.
Powinna być jakaś Supergwiazda dla takich prac, którą user FF mógłby przyznać np raz w roku.
Ja Ci taką właśnie stawiam, bo przekroczyłeś granice fotografowania, scalając je w jedno z przeżyciem, życiem, czasem i wiecznością.
2019-08-12 09:03:39
jan_kawa
Dziękuję za tak miłe słowa. Ten projekt rzeczywiście wymagał sporego nakładu pracy i przygotowań więc cieszę się, że wyszło za pierwszym razem. Planuję zrobić to jeszcze raz :)
Rewelacja.
(23.07.19)
R E W E L A C J A !
Autorze, podziwiam Cię niezmiennie od lat za niezwykłą cierpliwość, wiedzę, umiejętności i intuicję kadrowania w wyobraźni.
Ta klisza - kolejny krok, nowy pomysł - to fantastyczne i niewiarygodne dokonanie, a efekt - metafizyczny.
Powinna być jakaś Supergwiazda dla takich prac, którą user FF mógłby przyznać np raz w roku.
Ja Ci taką właśnie stawiam, bo przekroczyłeś granice fotografowania, scalając je w jedno z przeżyciem, życiem, czasem i wiecznością.