Po co ten niby malarski efekt?
Nie wygląda dobrze.
2023-08-20 09:14:23
elisha
bo tak chciałam, bo tak mi się podoba, bo taki był mój zamysł akurat tutaj, a po co obróbki zdjęć się robi a nie wstawia takich prosto z aparatu? Bo chce się pokazać swoją wizję danego tematu? Czy wszystko musimy robić zgodnie z oczekiwaniami oglądających by im się podobało? Pozdrawiam :)
nie, to raczej sobie też powinnaś zadać takie pytanie jak mi.
Bo to by sugerowało, że nie obrabiasz w ogóle zdjęć, nie korzystasz z programów do obróbki i filtrów, a zdjęcia masz takie jak wychodzą z aparatu, zmniejszasz je do odpowiedniej tutaj akceptowanej wielkości i wstawiasz - jeśli tak potrafisz pokazać fotograficznie temat - by potem ze zdjęciem nic już nie robić - to jestem szczerze -pełna podziwu.
Nie, ja maluję, i może dlatego jestem na takie efekty przewrażliwiona.
Przepraszam.
2023-08-20 11:33:50
elisha
Ja nie maluję a chciałabym umieć malować, podziwiam osoby mający talent malarski - stąd pewnie u mnie ciągoty do takich "malarskich efektów" jak na zdjęciu :)
Nie masz za co przepraszać, nie spodobał Ci się efekt moich starań by było "malarsko" :)
Wystarczyło napisać, że Ci się nie podoba, a to pytanie "Po co ten niby malarski efekt?" to jakby zapytać krawcową, dlaczego lubi wymyślać nowe modele i je szyć ; ) - bo każdy z nas dąży do uzyskiwania takich efektów w fotografii które nas zadowalają -prawda ?
Nie zawsze jest to dobrze odbierane przez oglądających, ale czy to aż tak ważne - jak nam takie "tworzenie" sprawia frajdę i radość :)
Sorry, ale kwiaty wyglądają jak sztuczne. Mam artystkę malarza w domu i tak to na jej obrazach nie wygląda, a 90% jej prac to kwiaty.
2023-08-20 11:37:07
elisha
Jacku, to że Twoja żona tak nie maluje niczego tu nie dowodzi, technik malarskich jest od przysłowiowego groma :) każdy więc znajdzie takie obrazy malowane -taką czy inną techniką, które mu się spodobają ;)
Porównanie z krawcową mocno nietrafne. To wcale nie nowy model kiecki - to raczej nawalone lamówek, plis, guzików, aplikacji.
No, ale z Twoich słów wynika, że jesteś zadowolona. Niemniej wystawiasz to pod ocenę- a tu już możemy się solidnie różnic...
Mój ojciec mawiał - "Jeżeli, ktoś Ci mówi żeś koń - olej go, być może pijany, jeżeli są to dwie osoby - zacznij się zastanawiać, jeżeli trzy - zadaj se obroku na kolację"...
2023-08-20 13:36:29
elisha
Ale ja nie bronię tego zdjęcia jak Częstochowy, podoba mi się dlatego tu wstawiłam ( patrząc na głosowanie paru osobom też :) ), będąc świadoma ,że odbiór może być różny, nie zniechęci mnie też to do podobnych prób fotograficznych :)
"Słuchaj tego, co daje Ci radość. Nieważne, że inni tego nie lubią, każdy ma swoje gusta [...] " lubię tę maksymę - bardzo :))
Czy nie bronisz jak Częstochowy? Dyskusyjna teza...
Ale faktem jest, że wielu z nas ma w swoim PF takie prace, które lubi, i mimo świadomości ich "ułomności" poddaje je pod ocenę.
Co do maksym wszelakich - wiadomo - banały odpowiednio ubrane w słowa.
Mimo wszystko apeluję - nie idź tą drogą. To ślepa uliczka.
2023-08-20 15:20:26
elisha
Wiesz lubię książki Stephena Kinga, po napisaniu pierwszej Carrie aż 30 wydawców odrzuciło jej wydanie, był załamany, tylko jedna osoba w niego wierzyła żona - i ona dała mu siłę by kontynuował pisanie. Nie potrzeba wiele, wystarczy jedna, dwie osoby które w nas wierzą i nas dopingują:) , więc gdy trzem osobom się coś w tym co robimy nie podoba - nie musimy od razy zapodawać sobie obroku ;)) , możemy nad tym pomyśleć co sugerują, ale czy koniecznie robić tak jak oni by chcieli, no nie wiem.
Jestem już w takim wieku, że chodzę drogami które lubię, bez względu na to czy się to komuś podoba czy też nie :))
martwiąc się tym co ludzie o nas czy tym co robimy myślą - zawsze będziemy ich więźniami -Lao Tzu - proste i trafne
Taaaa... Był jeszcze Oldfield z Tubullar Bells i wielu innych.
W kwestii wieku nie licytujmy się - naprawdę :)
Pozdrawiam Elu i mam nadzieje, ze chęć eksperymentowania ( jakże chwalebna) nie zaprowadzi Cię na manowce.
2023-08-20 16:09:20
elisha
... a nawet jak zaprowadzi i błądzę bo tak być może, to mam nadzieję że za czas jakiś odnajdę właściwą drogę :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Również dołożę kontrę, ale uzasadnienie tej decyzji pozostawię sobie, bo chyba nie warto tego roztrząsać, zwłaszcza, że podoba mi się chodzenie pod prąd.
Daję kontrę, choć ona nic nie znaczy, bo nie mam jeszcze takich uprawnień.
Ale chcę dać znać, że twoja praca nie zasługuje na ciemnię. Podoba mi się tło, które wygląda jak odrapana, zaplamiona ściana. Ten efekt, ta zastosowana estetyka będąca przeciwieństwem piękna, fajnie kontrastuje z urodą kwiatów. Żółty szal dodaje lekkości.
Owszem, te rumianki (i tylko one) mają wygląd nieco sztuczny (i może są naprawdę sztuczne), ale nie ma przecież zakazu fotografować sztucznych kwiatów.
Poza tym podoba mi się Twoje podejście do tworzenia i publikowania prac, także droga, którą pozytywnie idziesz oraz maksymy, które pomają ci pozytywnie iść i tworzyć.
2023-08-22 17:09:49
elisha
Dziękuję za tak pozytywny odbiór moich prac , i za kontrę też, nawet jak nie ma ona mocy technicznej by zadziałać.
Co do kwiatów, to są moje ogrodowe, efekt który zastosowałam zadziałał bardziej na rumiany, pewnie przez biały kolor, kształt i bliskość siebie płatków u nich, bo na liliowcach już tego tak bardzo nie widać, ale sztuczne kwiaty też nieraz fotografuje bo czemu by nie.
Nie wygląda dobrze.
Bo to by sugerowało, że nie obrabiasz w ogóle zdjęć, nie korzystasz z programów do obróbki i filtrów, a zdjęcia masz takie jak wychodzą z aparatu, zmniejszasz je do odpowiedniej tutaj akceptowanej wielkości i wstawiasz - jeśli tak potrafisz pokazać fotograficznie temat - by potem ze zdjęciem nic już nie robić - to jestem szczerze -pełna podziwu.
Przepraszam.
Nie masz za co przepraszać, nie spodobał Ci się efekt moich starań by było "malarsko" :)
Wystarczyło napisać, że Ci się nie podoba, a to pytanie "Po co ten niby malarski efekt?" to jakby zapytać krawcową, dlaczego lubi wymyślać nowe modele i je szyć ; ) - bo każdy z nas dąży do uzyskiwania takich efektów w fotografii które nas zadowalają -prawda ?
Nie zawsze jest to dobrze odbierane przez oglądających, ale czy to aż tak ważne - jak nam takie "tworzenie" sprawia frajdę i radość :)
No, ale z Twoich słów wynika, że jesteś zadowolona. Niemniej wystawiasz to pod ocenę- a tu już możemy się solidnie różnic...
Mój ojciec mawiał - "Jeżeli, ktoś Ci mówi żeś koń - olej go, być może pijany, jeżeli są to dwie osoby - zacznij się zastanawiać, jeżeli trzy - zadaj se obroku na kolację"...
"Słuchaj tego, co daje Ci radość. Nieważne, że inni tego nie lubią, każdy ma swoje gusta [...] " lubię tę maksymę - bardzo :))
Ale faktem jest, że wielu z nas ma w swoim PF takie prace, które lubi, i mimo świadomości ich "ułomności" poddaje je pod ocenę.
Co do maksym wszelakich - wiadomo - banały odpowiednio ubrane w słowa.
Mimo wszystko apeluję - nie idź tą drogą. To ślepa uliczka.
Jestem już w takim wieku, że chodzę drogami które lubię, bez względu na to czy się to komuś podoba czy też nie :))
martwiąc się tym co ludzie o nas czy tym co robimy myślą - zawsze będziemy ich więźniami -Lao Tzu - proste i trafne
W kwestii wieku nie licytujmy się - naprawdę :)
Pozdrawiam Elu i mam nadzieje, ze chęć eksperymentowania ( jakże chwalebna) nie zaprowadzi Cię na manowce.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ale chcę dać znać, że twoja praca nie zasługuje na ciemnię. Podoba mi się tło, które wygląda jak odrapana, zaplamiona ściana. Ten efekt, ta zastosowana estetyka będąca przeciwieństwem piękna, fajnie kontrastuje z urodą kwiatów. Żółty szal dodaje lekkości.
Owszem, te rumianki (i tylko one) mają wygląd nieco sztuczny (i może są naprawdę sztuczne), ale nie ma przecież zakazu fotografować sztucznych kwiatów.
Poza tym podoba mi się Twoje podejście do tworzenia i publikowania prac, także droga, którą pozytywnie idziesz oraz maksymy, które pomają ci pozytywnie iść i tworzyć.
Co do kwiatów, to są moje ogrodowe, efekt który zastosowałam zadziałał bardziej na rumiany, pewnie przez biały kolor, kształt i bliskość siebie płatków u nich, bo na liliowcach już tego tak bardzo nie widać, ale sztuczne kwiaty też nieraz fotografuje bo czemu by nie.