Tu sie postawie okoniem. Nie i jeszcze raz nie! Poza wszystkim tym co w tej fotografii potrafi zauroczyc, a jest tego sporo, jest tez to co mnie zlosci okrutnie - przekonanie, ze moment wcisniecia spustu migawki moze byc traktowany dowolnie, kiedy juz scena jest ustawiona w umysle i wizjerze fotografa. Przeciez Ona wyglada jakby wlasnie mdlala od samego pomyslu wybrania sie na plaze... Ja wiem ze analog, ale to juz problem autora, nie moj... :))
2011-10-12 21:58:35
dzikie_wino
Polecam Nervosol. "Przed napadem i po napadzie... Nawet złości."
W tym miejscu wole skonsultowac sie z fotografem, niz farmaceuta :)) Podoba mi sie ta fotografia za kazdym razem, kiedy do niej wracam, bardziej... Teraz widze korelacje miedzy gestem, a kwiatami...i to mnie przekonuje. Tak to jest, kiedy sie wpada gdzies, patrzy przez 5 sekund i wydaje opinie... :)
2011-10-12 22:56:08
dzikie_wino
Zarzucanie mi traktowania w sposób niedbały momentu wciśnięcia spustu wężyka, to ironia losu... Ja, który wydałem wszystkie życiowe oszczędności na materiały do fotografii tradycyjnej, jestem akurat wielkce przewrażliwiony na punkcie tego w którym momencie zdjęcie ma zostać zrobione. Żal mi marnować każdej klatki na którą tyrałem za Oceanem kilka dobrych lat. Wszystko w tym kadrze było ustawione wcześniej. Nawet lustro już było podniesione. I wtedy powiedziałem: "coś masz na bucie", I tak powstało to zdjęcie.
"coś masz na bucie" - spadłam i leżę!
wszystko tu chyli się ku jesieni, prócz twojego stylu, a może właśnie po to on tam, by chylić się opozycyjnie. bo ja na ten przykład cieszę się, że można swobodnie zakutać się w swetry i w nosie mieć to, jak wygląda nasze bikini. (jeśli bredzę to dlatego, że źle spałam) kolory i GO - miód.
"coś masz na bucie" buahahahaha.... to jest clue... sama często się uciekam do takich podstępów by generować TE momenty... czasami muszę... jak wiadomo fajnie jest umieć wspomagać los :)))))))))))))))))))))
2011-10-13 10:24:38
dzikie_wino
Cieszę się, że mogłem wywołać od rana uśmiecha na Twojej twarzy.
wszystko tu chyli się ku jesieni, prócz twojego stylu, a może właśnie po to on tam, by chylić się opozycyjnie. bo ja na ten przykład cieszę się, że można swobodnie zakutać się w swetry i w nosie mieć to, jak wygląda nasze bikini. (jeśli bredzę to dlatego, że źle spałam) kolory i GO - miód.