Zamiast jelenia jakieś muchy. Ale i tak fajne jest.
Patyki z LD bym wyrwała :)
Publikuj
2019-10-30 19:34:55
damianski
Przeczytałem kiedyś, że drobna skaza na urodzie pięknej kobiety czyni ją wyjątkową i niezapomnianą :-) Zostawiłem to specjalnie, podobnie jak zostawiam maleńkie prześwity i ściągam ciut kontrastu :-)
To jest więc jak skaza na pięcie, bo niby jest a prawie jej nie ma :)
A natura też ostatnio mało łaskawa dla autora jak widzę. Albo szarości daje, albo kolory sraczkowate:) A gdzie jesienna paleta barw? Chyba się nie doczekam ...
2019-10-30 19:39:31
damianski
Na fejsie, instagramie masy całe kolorowych drzewek. Tam może Koleżanka nasycić oczy spragnione koloru :-) No dobra ... będę pamiętał, ale nie obiecuję. Zwierzaki mam na sms-a, ale z pogodą się jeszcze nie dogadałem :-)
Ja i fejs lub insta...no nie... chyba focha strzelę :)
Kolory mam za oknem, więc oczy sycę co dzień. To raczej takie wyzwanie dla Autora, żeby z kolorem powalczył, a nie ciągle te artystyczne szarości i inne subtelności :)
2019-10-30 20:07:53
damianski
No to jest jakiś mobbing artystyczny :-) Już się zacząłem bać liter B & W, spać nie mogę, mam zaburzenia równowagi i nie kupię sobie aparatu LEICA, która robi tylko czarno-białe zdjęcia ... Koleżanka pozew zaraz dostanie :-)
Jaki mobbing ???
Dbam po prostu o swoją kondycję psychiczną. Jak w listopadzie Autor będzie serwował same szarości to w depresję wpadnę. Na razie jakoś cierpliwie to znoszę :)
A teraz proponuję się rozejść, bo z kreską przyjdą:)
Patyki z LD bym wyrwała :)
Publikuj
A natura też ostatnio mało łaskawa dla autora jak widzę. Albo szarości daje, albo kolory sraczkowate:) A gdzie jesienna paleta barw? Chyba się nie doczekam ...
Kolory mam za oknem, więc oczy sycę co dzień. To raczej takie wyzwanie dla Autora, żeby z kolorem powalczył, a nie ciągle te artystyczne szarości i inne subtelności :)
Dbam po prostu o swoją kondycję psychiczną. Jak w listopadzie Autor będzie serwował same szarości to w depresję wpadnę. Na razie jakoś cierpliwie to znoszę :)
A teraz proponuję się rozejść, bo z kreską przyjdą:)
od sraczki wolę patyczki