Autorze, pełnia jest, nie igraj z demonami... :)
Nie poganiam- mobilizuję, namawiam do rozwoju...we własnym interesie. Nie wiem ile wytrzymam jeszcze ptaków na kiju :)
Kolega przywiąże kolorowe baloniki do badyla to będzie urozmaicenie dla Męczatki i uznanie okaże :-)
Widziałem też kiedyś pompowane rybki latające lecz trochę sporych rozmiarów.
Pozdrawiam i zmykam bo Męczatka ma celne oko w rzucie śliwką
2019-10-13 21:31:02
damianski
O tak, tak. Baloniki to może być ta ścieżka rozwoju, o której wspomina Męczatka. Następna rzecz do dźwigania - kompresor i przedłużacz ...
Śliwki wszystkie poszły do ciasta, ale dynia została. Tylko gdzie ta armata?...:)
Wznoszenie się na wyżyny artyzmu za pomocą balonów jest oklepane i banalne:) Myślałam raczej o naturalnych dodatkach. Listkach jesiennych kolorowych, jarzębinie czerwonej, padającym deszczu, gałązce z porostami...następnie dodatki ruchome w postaci owadów... potem walki o rybkę, tańce godowe, znoszenie jaj...no dobra, już nie męczę:)
Teraz Meczta idzie się poprawiać:)
dzieje :)
Podniósł sobie autor poprzeczkę, to musi się teraz bardziej wysilić :)
Nie poganiam- mobilizuję, namawiam do rozwoju...we własnym interesie. Nie wiem ile wytrzymam jeszcze ptaków na kiju :)
Zimek siedzący na pajęczynie to byłoby coś !
ale sie usmialem ,a smiech ponoc dobry jest ;-)))
Widziałem też kiedyś pompowane rybki latające lecz trochę sporych rozmiarów.
Pozdrawiam i zmykam bo Męczatka ma celne oko w rzucie śliwką
Wznoszenie się na wyżyny artyzmu za pomocą balonów jest oklepane i banalne:) Myślałam raczej o naturalnych dodatkach. Listkach jesiennych kolorowych, jarzębinie czerwonej, padającym deszczu, gałązce z porostami...następnie dodatki ruchome w postaci owadów... potem walki o rybkę, tańce godowe, znoszenie jaj...no dobra, już nie męczę:)
Teraz Meczta idzie się poprawiać:)
Pozdrawiam Kolegów !