Z ciekawości zapytam która cecha zdjęcia wyklucza je z dokumentalnej? "Doc:Natura" pasowałaby bardziej niż "Krajobraz", przecież ptaki są głównym elementem kadru. Chyba brak manipulacji wykraczającej poza dozwolone kontrast, jasność, wyostrzenie, itp., brak też widocznej działalności człowieka (może poza kreatywnością osoby za obiektywem ;) ).
Głosuję do GW.
2017-12-07 20:17:48
chaber
Dzięki. ja odpowiedzieć na Twoje pytanie nie potrafię. W fotografii oprócz kontrastu, odszumienia i wyostrzenia nic nie zmieniono. Spokojnie mieści sie w wymogach ZPFP.
Zastosowanie dłuższego czasu nadało zdjęciu głębszy, metafizyczny charakter; mewy wyglądają jak stworzenia z innego wymiaru. Tak ja rozumiem przynależność zdjęcia do kategorii fabularnej zamiast do zwykłego, klasycznego dokumentu.
_Z ciekawości zapytam która cecha zdjęcia wyklucza je z dokumentalnej? "Doc:Natura" pasowałaby bardziej niż "Krajobraz", przecież ptaki są głównym elementem kadru. Chyba brak manipulacji wykraczającej poza dozwolone kontrast, jasność, wyostrzenie, itp., brak też widocznej działalności człowieka (może poza kreatywnością osoby za obiektywem ;) )._
To po prostu nie jest zdjęcie dokumentalne - o tym nie decyduje edycja, a intencje Autora. Powyższa praca jest emocjonalną impresją, nie ma w sobie w zasadzie żadnych cech dokumentu (funkcji poznawczych czy archiwizujących). W przypadku filmu również nie efekty specjalne decydują o tym, czy mamy obraz fabularny czy dokumentalny. Na FF (i ogólnie w kręgach dokumentalistów) ograniczenia edycyjne są warunkiem koniecznym dla zdjęć dokumentalnych, ale same w sobie dokumentu nie czynią.
Krajobraz faktycznie nie jest najlepszą kategorią dla powyższej fotografii, gdybym ja wybierał, zapewne umieściłbym zdjęcie w dziale "nastrój" lub "przyroda" lub pozostawił w kategorii otwartej.
Powyższego zdjęcia, mimo braku przeciwskazań formalnych (wynikających z edycji) nie można uznać za dokument. Reprezentuje wizję artystyczną Autora i jest przekazem w warstwie emocjonalnej.
Prośba o zmianę na fabułę.
Głosuję do GW.
To po prostu nie jest zdjęcie dokumentalne - o tym nie decyduje edycja, a intencje Autora. Powyższa praca jest emocjonalną impresją, nie ma w sobie w zasadzie żadnych cech dokumentu (funkcji poznawczych czy archiwizujących). W przypadku filmu również nie efekty specjalne decydują o tym, czy mamy obraz fabularny czy dokumentalny. Na FF (i ogólnie w kręgach dokumentalistów) ograniczenia edycyjne są warunkiem koniecznym dla zdjęć dokumentalnych, ale same w sobie dokumentu nie czynią.
Krajobraz faktycznie nie jest najlepszą kategorią dla powyższej fotografii, gdybym ja wybierał, zapewne umieściłbym zdjęcie w dziale "nastrój" lub "przyroda" lub pozostawił w kategorii otwartej.
http://www.fotoferia.pl/photo/203295
Powyższego zdjęcia, mimo braku przeciwskazań formalnych (wynikających z edycji) nie można uznać za dokument. Reprezentuje wizję artystyczną Autora i jest przekazem w warstwie emocjonalnej.