Przepychają , straszą. To są ułamki sekund. Niektóre nie cierpią obecności innych. A niektóre mogą siedzieć obok siebie i nic. Nie wiem czy to o więzi rodzinne chodzi, a może to hormony ...:)
W naturze się nie da. Za szybko się ruszają. Na takich ujęciach jak to to widać niekiedy matki karmiące :) Młode i dzieci się wyróżniają. Sezon myszowy już się skończył na ten rok.
A już hasło "Sukces" przy dodaniu komentarza jest zabójcze :)
Myszy. Lubią słonecznik i orzeszki :)