Nie no gratuluję spotkania z trzema motylkami naraz, fajnie to wygląda, sytuacja dosc rzadka zważywszy na to ze nie wszedzie na lakach jest duzo motyli.
Co do kadru można przymknąc oko biorąc pod uwagę sytuację ale można by sporo tutaj poprawić. Po pierwsze wykadrować cos na propozycję kuroineko, pozbyc sie trawy pomiędzy motylami (proste klonowanie-warto sie nauczyć), odszumić...mozna to zrobic bez straty jakości na motylach, delikatnie wyostrzyc obiekty siedzące, startujące i latające :-D i mamy ciekawą sytuację w ładnym kadrze i kompozycji. Nie zapomnieć wcisnąć kreatywna i jest lux :-))
2015-11-02 18:58:30
chaber
Dzieki. Ale jak tak daleko z obrobką nie idę. Dla mnie klonowanie to jest fotomontaż.A jakbym chiała robić montaże to bym sie niestarała focic z natury :)
A pozatym wstawiłam tylko dla przykladu :)
Ech ja nie wiem co sie tak wszyscy boja tej kreatywnej, czemu nie zrobić czegos co poprawiloby odbiór zdjęcia jeszcze w dodatku takiego nietuzinkowego ujęcia. Nie chce ci sie nauczyc obróbki ot co :-P
2015-11-02 19:16:26
chaber
Nie tak.Usunięcie trawy ze stodka kadru, to zeby być z soba uczciwą jest informowanie odbiorców, że nie jest to czysta fotografia, a jest to fotomontaż.
A jakbym chiala z tych motylków zrobic fotomontaz ,to przecież nie problem wziąść z różnych klatek to co ostre i we właściwym miejscu w kadrze i ładnie zestawić (przecież wiadomo,że mamtego całą serię).
Ale to takie pójście na łatwiznę. Wole mieć pod górkę i bycz sobą uczciwa.
Ech.. usunięcie trawki to nie fotomontaż tylko ingerencja w zdjęcie aczkolwiek zaznaczyć trzeba, widza tez mozna o tym poinformowac piszac "usunełam tylko trawke" :-) jak chcesz nie zmuszam tylko doradzam co mozna zrobic by fajne ujecie uatrakcyjnić czasem nawet uratować:-)
2015-11-02 19:51:28
chaber
wiem, ale ja pisałam w szerszym rozumieniu. Nie tylko Fotoferii. Gdzie indziej tako fotografia kreatywna jest nazywana po imieniu. Ja sie stosuje do kodeksu ZPFP.
Ale w ZPFP praktyki takie jak:
kadrowanie, stemplowanie zanieczyszczeń na matrycy oraz korzystanie z programów graficznych w zakresie: regulacji poziomów, krzywych, nasycenia, kontrastu, regulacji temperatury barwowej, rozjaśniania i przyciemniania obrazu, odszumiania, ostrzenia oraz stosowanie cyfrowych filtrów połówkowych - są dopuszczalne i nawet o tym nikogo nie trzeba informowac za to nie sa dopuszczalne wszelkiego rodzaju fotomontaże.
2015-11-02 20:30:21
chaber
Zgadza sie .I o tym piszę. To wstawione foto mozna było troche poprawić to się zgadza, ale ułożenia motyli w kadrze już nie przeskoczę. Wstawione było dla Iwe pod dyskusję co bym chciala innego w temacie motyli,żeby nie bylo powtarzalne. Taka luźna propozycja.
no ja i tak wole w kwadracie ale co do tego kadru co jest on by był calkiem ok, jest tylko jeden element ktory mnie bardzo wkurza to ten jasny badyl po lewej, zeby on chociaz byl troche ciemniejszy i mniej sie rzucal w oczy
Autorko moja droga :-)
Tak wiem ze to propozycja jak mozna fotografować i uważam ze to bardzo ciekawa propozycja, jestem jak najbardziej za tym zeby probować ale przy okazji poruszyłam kwestie obróbki ktora jest niezwykle istotna, szczegolnie w przypadku kiedy to mamy do czynienia ze zdjeciem sytuacyjnym bo wiadomo nieraz nie ma czasu na ustawienia itp a wtedy z pomocą przychodza programy i warto z nich korzystać, może kiedys dasz sie przekonac ;-)
2015-11-03 07:28:59
chaber
Wszystko to wiem i się zgadzam. Poprawiłam inne trochę i wstawiłam. Cudów nie będzie bo to obiektyw lustrzany.
Co do większej ingerencji w zdjęcie (klonowanie, przestawianie) to tego staram sie nie robić.
Bo tak stworzone zdjęcia nie istnieją.To już nie zdjęcia. To są tylko kolorowe obrazki zrobione po to aby się innym podobały.
To chyba taka skaza fotografa przyrody :)
Co do kadru można przymknąc oko biorąc pod uwagę sytuację ale można by sporo tutaj poprawić. Po pierwsze wykadrować cos na propozycję kuroineko, pozbyc sie trawy pomiędzy motylami (proste klonowanie-warto sie nauczyć), odszumić...mozna to zrobic bez straty jakości na motylach, delikatnie wyostrzyc obiekty siedzące, startujące i latające :-D i mamy ciekawą sytuację w ładnym kadrze i kompozycji. Nie zapomnieć wcisnąć kreatywna i jest lux :-))
A pozatym wstawiłam tylko dla przykladu :)
A jakbym chiala z tych motylków zrobic fotomontaz ,to przecież nie problem wziąść z różnych klatek to co ostre i we właściwym miejscu w kadrze i ładnie zestawić (przecież wiadomo,że mamtego całą serię).
Ale to takie pójście na łatwiznę. Wole mieć pod górkę i bycz sobą uczciwa.
kadrowanie, stemplowanie zanieczyszczeń na matrycy oraz korzystanie z programów graficznych w zakresie: regulacji poziomów, krzywych, nasycenia, kontrastu, regulacji temperatury barwowej, rozjaśniania i przyciemniania obrazu, odszumiania, ostrzenia oraz stosowanie cyfrowych filtrów połówkowych - są dopuszczalne i nawet o tym nikogo nie trzeba informowac za to nie sa dopuszczalne wszelkiego rodzaju fotomontaże.
Tak wiem ze to propozycja jak mozna fotografować i uważam ze to bardzo ciekawa propozycja, jestem jak najbardziej za tym zeby probować ale przy okazji poruszyłam kwestie obróbki ktora jest niezwykle istotna, szczegolnie w przypadku kiedy to mamy do czynienia ze zdjeciem sytuacyjnym bo wiadomo nieraz nie ma czasu na ustawienia itp a wtedy z pomocą przychodza programy i warto z nich korzystać, może kiedys dasz sie przekonac ;-)
Co do większej ingerencji w zdjęcie (klonowanie, przestawianie) to tego staram sie nie robić.
Bo tak stworzone zdjęcia nie istnieją.To już nie zdjęcia. To są tylko kolorowe obrazki zrobione po to aby się innym podobały.
To chyba taka skaza fotografa przyrody :)