Dramat, szkoda młodej nurogęsi! Pierwszy raz widzę takie zachowanie wrony.
2015-06-24 09:40:10
chaber
To niestety tak wygląda.Sama natura. Długo nie mogłam się z tym pogodzić.Zresztą dalej nie mogę. Zawsze męczy mnie pytanie, czy na pewno muszą tak ginąć. Chyba tak,bo tak urządziła to natura. Z tym niekiedy przyczynia się do tego nieodpowiedzialne zachowanie człowieka i przynajmniej tu trzeba interweniować.
W tym roku, przez sroki, straciłam całą krzyżówkową rodzinę, którą próbowałam uwolnic z zamkniętego ogrodu szpitala, w którym pracuję. Całe 11 sztuk. Matka natura bywa okrutna :(
ze smutkiem dałem złotą gwiazdkę, lecz z drugiej strony, chyba bez potrzeby ta wrona nie porwała młodego...ktoś musi umrzeć, by ktoś żyć mógł...mylę się?
bo bylas tam, wtedy ... a reszta to zycie, a to bywa okrutne.