Nie kumam, czemu odbicie niby wygląda sztucznie... Wszystko jest z nim, jak trzeba. Zazdroszczę tak bliskiego spotkania. Mnie się jeszcze nie udało tak blisko podejść do tych królewskich ptaków :)
Kurczę, zmuszacie człeka,aby siedział teraz na dupie i przeglądał swoje stare foty , jak to jest. Zapytałem, jako pierwszy,zaufałem autorowi,ale widzę, że temat nabiera rumieńców. Też jestem ciekaw i sprawdzę. W Inferii jest podobnie robione o świcie i widać jakie pracuje odbicie. Jedynie tutaj może być robione z poziomu wody,ale jak widać, rozmyte są drzewa i w spokojnej wodzie winny się odbić swoim naturalnym kształtem. ???
Jak dla mnie w odbiciu cudów nie ma.widziałam już o poranku takie rzeczy ,że nic mnie nie zdziwi:)
Natomiast ostrość na ptakach jest taka sobie.Mi to osobiście nie przeszkadza,bo jak wiadomo ostrości jak żyleta do szczęścia mi nie trzeba.Zdjęcie jako całość jest pięknym obrazem.Dlatego ze spokojnym sumieniem złotko:)
2015-05-28 08:54:06
chaber
Dziękuję. Mglistość, obiektyw nie najwyzszej półki + telekonwertor robią swoje.
Dostałem od autorki plik źródłowy, machnąłem auto krzywymi i wszystko się zgadza. Poza tym i bez machnięcia są takie odbicia, krzywe poprawiają kontrast, nasycenie. Powodzenia wyżej , już ozłociłem :):)
Kto jeszcze napisze ze machnal krzywymi hehe spoko juz beny wyjasnil i mnie to odbicie zmylilo niestety nieprawdopodobnie wyglada co jednak nie znaczy ze nie prawdziwie. Zdjecie piekne
Doskonałe! Zszokowany jestem dyskusją na temat rzekomo nieprawdziwego odbicia. Zaciągnięcia i przesunięcia wertykalne są typowe dla bardzo niskiej perspektywy i subtelnych różnic gładkości powierzchni wody, zależnej od wielu czynników. Trochę późno tu trafiłem, ale z przyjemnością zostawiam swoją złotą gwiazdkę.
@Autor co na to?
Dziwnym trafem otrzymany obraz, prawie idealnie, pokrywa się dołem.
Natomiast ostrość na ptakach jest taka sobie.Mi to osobiście nie przeszkadza,bo jak wiadomo ostrości jak żyleta do szczęścia mi nie trzeba.Zdjęcie jako całość jest pięknym obrazem.Dlatego ze spokojnym sumieniem złotko:)
Natura, jak widać, potrafi zadziwiać.
Brawo Autorko. :D