Zbiorę wszystkie myśli swoje,
zapakuję szczęścia łut,
dobrych rad papierów zwoje
i nadziei pud.
Poznam skarby świata tego,
poznam życia smak
i nie będzie tego złego,
co nie wyjdzie wspak.
Powędruję własną drogą
pośród szarych mgieł,
żadne moce mnie nie zmogą
aż osiągnę cel.
A osiągnę! bez wątpienia,
dobrze o tym wiem.
przeciwności bez znaczenia...
bo TAK BARDZO CHCĘ
Ale mz chyba lepiej by było bez efektu na muszelce.
Pozdrawiam.
graty! :)